Rządzący spierają się w kwestii aborcji. Decyzja marszałka Sejmu o przełożeniu prac nad ustawami dotyczącymi aborcji spotkała się z ostrymi reakcjami koalicjantów Trzeciej Drogi. Rozczarowania i złości nie kryją przede wszystkim posłowie Lewicy. Przypomnijmy, że projektami zakładającymi liberalizację przepisów antyaborcyjnych posłowie mieli zająć się na najbliższym posiedzeniu. Ostatecznie, według zapowiedzi Hołowni, nastąpi to 11 kwietnia. – Tego dnia, mam nadzieję, będzie już przestrzeń do tego, żeby trochę spokojniej porozmawiać, czy jest między nami możliwość powołania komisji nadzwyczajnej– stwierdził marszałek podkreślając, że nie chce rozpoczynać dyskusji o aborcji przed wyborami samorządowymi.
Celebryci krytykują Szymona Hołownię. Fala komentarzy po decyzji marszałka
Ta decyzja wywołała burzę w sieci. Celebryci, którzy wspierają koalicję rządzącą, nie kryją rozczarowania ruchem Szymona Hołowni. "Jakby się ktoś pytał, to Trzecia Droga idzie mentalnie ramię w ramię z Konfederacją" – skomentowała Karolina Korwin-Piotrowska.
Na szerszą wypowiedź pokusiła się w środę w programie Onet Rano Martyna Wojciechowska.
– Ja jestem wściekła, przecież to my, kobiety w dużej mierze zadecydowałyśmy o tym, kto dzisiaj jest u władzy. Kobiety wreszcie poszły do urn wyborczych i uważam, że to jest wielkie zobowiązanie – stwierdziła.
Martyna Wojciechowska o aborcji: Ograniczenie tego prawa uderza w kobiety
Zdaniem podróżniczki to, co zrobił Szymon Hołownia, było uderzeniem w kobiety. – Marszałek Szymon Hołownia jest też osobą, która ma swoje poglądy i ma do tego prawo. Natomiast kobiety, które zadecydowały o kształcie tego, kto dzisiaj jest u władzy, również mają w tej kwestii dość jasne poglądy i od początku wiadomo było, że prawo do decydowania o swoim jest jednym z najważniejszych postulatów właśnie kobiet – dodała.
Celebrytka wyraziła również nadzieję, że Polska weźmie przykład z Francji, która, jako pierwsza na świecie, zdecydował o wpisaniu prawa do aborcji do konstytucji.
– To jest przełomowa decyzja, która mam nadzieje, przytrze ścieżki innym krajom i kobietom, które wciąż cierpią. Wiemy, że zakaz aborcji, ograniczenie tego prawa uderza w kobiety, które są najbiedniejsze, bo aborcja jest i będzie, natomiast dobrze, żeby to działo się w warunkach bezpiecznych – oceniła.
Czytaj też:
Pałac ukrywa prawdę o chorobie księżnej Kate? Dziwne zmiany w grafikuCzytaj też:
Szokujące teorie znanej celebrytki. Twierdzi, że raka można wyleczyć samemu