Filip Chajzer do niedawna pracował w "Dzień dobry TVN", skąd trafił do Radia ZET. Po kilku miesiącach zrezygnował i z tego stanowiska. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że poprowadzi w Polsacie kultowy program "Idź na całość", którego twarzą wiele lat temu był jego ojciec. Wkrótce wróci też na antenę, jako jeden z uczestników nowej edycji "Tańca z gwiazdami".
W rozmowie z "Faktem", prezenter w mocnych słowach skomentował działania nowego rządu. Chajzer nie krył też oburzenia zwolnieniem Małgorzaty Tomaszewskiej z "Pytania na śniadanie" TVP2.
Filip Chajzer wściekły na rząd Tuska. "Bardzo mi się to nie podoba"
W czwartek 1 lutego miała miejsce konferencja ramówkowa Polsatu, na której pojawił się Filip Chajzer. Został na niej oficjalnie przedstawiony jako uczestnik "Tańca z gwiazdami". Była to też okazja do rozmowy z mediami.
W rozmowie z "Faktem" prezenter zdradził, że otrzymał propozycję przejścia do Telewizji Polskiej, ale ją odrzucił. W mocnych słowach skomentował również ostatnie zmiany w mediach publicznych, nie zostawiając suchej nitki na nowym rządzie.
– Bardzo mi się to nie podoba. Nie na to głosowaliśmy. Polska wybrała tę, a nie inną koalicję, bo oni obiecali nam, że będzie inaczej. Mówili, że nie będziemy dzielić. Mówili, że to, że ty głosujesz na PiS, a ty na PSL, to nie znaczy, że jesteś gorszy. Mówili, że to nie znaczy, że trzeba cię wyrzucić z pracy, bo akurat byłeś wtedy, kiedy politykiem był ten facet albo ta kobieta – podkreślał Chajzer.
Były prowadzący "Dzień Dobry TVN" stwierdził również, że "obecna władza zachowuje się dokładnie tak, jak poprzednia", czego on nie może zaakceptować.
– Przywracają Macieja Orłosia. Bardzo dobrze, bo jest fenomenalny i to jest legenda "Teleexpressu". Dlaczego jednocześnie robią to samo, z czym sami walczyli? Bardzo mi się to nie podoba – mówił.
Ciężarna prezenterka zwolniona z "Pytania na śniadanie". Chajzer: To jest skandal
Celebryta podniósł również temat zwolnienia ciężarnej Małgorzaty Tomaszewskiej z "Pytania na śniadanie" w TVP2. Ten ruch nowych władz był szeroko komentowany w mediach. Głos w sprawie zabrała m.in. Joanna Kurska i Danuta Martyniuk.
– To jest skandal. To jest tak wspaniała dziewczyna... Ja, jak ją widziałem w "Pytaniu na śniadanie", to się rozpływałem, jak kulka lodu waniliowego na szarlotce. Miód i maliny. Zwalniają dziewczynę w ciąży, dlatego, że premierem był Mateusz Morawiecki w tym czasie, kiedy ona wykonywała pracę sumiennie i należycie. Halo, nie na to głosowaliśmy – ocenił.
Czytaj też:
TVN stawia na nowości, Polsat na "znane i lubiane". Co pokażą wiosną?Czytaj też:
Gwiazda Polsatu rusza z nowym programem. To odpowiedź na apel Solorza