Nazwisko Sylwii Peretti nie znikało w ostatnich miesiącach z mediów. Wszystko za sprawą głośnego wypadku, do którego doszło w Krakowie w nocy z 14 na 15 lipca. Za kierownicą sportowego auta, które rozbiło się przy moście Dębnickim na bulwarze Czerwieńskim w stolicy Małopolski, siedział syn celebrytki, Patryk P. 24-latek miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. On i jego trzech kolegów zginęli na miejscu.
Młody mężczyzna znany był w Krakowie z zamiłowania do szybkiej jazdy, wielokrotnie chwalił się w mediach społecznościowych łamaniem przepisów drogowych. Po tragicznym wypadku w internecie pojawiło się wiele ostrych komentarzy pod jego adresem. To nie wszystko, niedługo po pogrzebie, jego grób został zdewastowany.
Sylwia Peretti wraca do pracy. Zwróciła się do zmarłego syna
Z hejtem musiała zmierzyć się również sama Sylwia Peretti, która po stracie dziecka na jakiś czas zniknęła z przestrzeni publicznej. Postanowiła w końcu przerwać milczenie i udzieliła obszernego wywiadu magazynowi Viva!. Przyznała, że zmusiły ją do tego nienawistne komentarze i krzywdzące nagłówki w mediach.
Teraz wróciła do mediów społecznościowych z inicjatywą, w którą przez lata zaangażowana była wspólnie z synem. Chodzi o świąteczną akcją pomocy dzieciom.
"Gdy łza wzruszenia zamienia się miejscem z łzą rozpaczy, przychodzi refleksja... i myśl o Mikołaju. Mam w głowie pytanie: Synek, jak mam to zrobić bez Ciebie? Nie uzyskałam odpowiedzi. Mam jedynie te listy, od Istot, które tak bardzo na Ciebie czekają..." – pisze Peretti na Instagramie.
"Nie zawiodę Ich, jesteśmy jednością. Patryk dopóki żyję, będziemy razem tworzyć dobro. Wiem na pewno, że gdybyś tu był, nie zawiódłbyś ich, mało tego – byłbyś zły, gdybym nie miała siły tego udźwignąć. Dlatego głównie dla Ciebie, ale i dla Dzieciaków, mając Cię w sercu, zrobię to. Są naszą częścią. Nigdy nie przestanę być dobrym człowiekiem" – zapowiada celebrytka. "Piąty rok z rzędu #paczkaperetki jest do Waszej dyspozycji" – dodaje.
Jak wyjaśnia Sylwia Peretti, dysponuje odręcznie napisanymi listami od dzieci z Domu Dziecka i wszystkich chętnych do pomocy zaprasza do kontaktu.
Czytaj też:
Znany aktor miał kryzys wiary. Co zatrzymało go w Kościele katolickim?Czytaj też:
Kabarety znikają z Polsatu. "Pojawiła się polityka, a wraz z nią cenzura"