Harry i William już nigdy się nie pogodzą. "Nie ma odwrotu"

Harry i William już nigdy się nie pogodzą. "Nie ma odwrotu"

Dodano: 
Książę Harry (L) książę William (P). Zdjęcie ilustracyjne
Książę Harry (L) książę William (P). Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / ANDY RAIN
Relacji księcia Harry'ego i księcia Williama nie da się naprawić. "Nie ma odwrotu" - twierdzi ekspert.

Książę Harry opisał bolesny rozłam między nim a rodziną królewską na kartach swojej autobiografii "Ten drugi", która światło dzienne ujrzała w styczniu tego roku. Świat dowiedział się wówczas o skali podziałów między 39-letnim Harrym i jego 41-letnim bratem Williamem.

Prawie rok po publikacji książki "absolutnie nic się nie zmieniło" – mówi dla magazynu "People" autor nowej książki o royalsach "Koniec gry" – Omid Scobie.

Premiera publikacji zaplanowana jest na 28 listopada.

Trudna relacja w rodzinie królewskiej. Nigdy się nie pogodzą?

Jak twierdzi autor książki, ból i gniew między dwoma braćmi przekształciły się teraz w coś zimniejszego – obojętność.

"Postrzegałem wypuszczenie przez Harry'ego "Tego drugiego" jako jego ostatnią próbę powiedzenia rodzinie, co czuje od lat” – podkreśla Scobie, który w „Końcu gry” opisuje zarówno rozpad rodziny królewskiej, jak i osłabienie współczesnej monarchii. "Najwyraźniej nigdy nie było tam wystarczająco otwartego forum, na którym można byłoby prowadzić takie rozmowy i dzielić się swoimi uczuciami" – dodaje.

William donosił na Harry'ego do mediów? "Chciał go osłabić"

Autor książki o royalsach pisze, że następca tronu, książę William, nadał priorytet swojej lojalności wobec monarchii, o czym świadczy to, że po cichu współpracował z brytyjską prasą, aby osłabić swojego brata – Harry'ego.

"Rozmawiałem ze źródłem na dość wczesnym etapie procesu, a oni nazwali Harry'ego „"uciekinierem" i powiedzieli, że takie jest zdanie Williama" – twierdzi Scobie. "To byli dwaj mężczyźni, których poglądy kiedyś były zbieżne. Jeden z nich musiał odejść, aby także chronić koronę" – dodaje.

Dla braci "nie ma już odwrotu"

Autor publikacji zaznacza, że nawet jeśli monarchia przetrwa, pozostaje pytanie, czy warto było poświęcać braterskie więzi.

"To prawdopodobnie smutne wnioski, do których dojdą zdecydowanie za późno" – ocenia Scobie. "W oczach niektórych członków rodziny, Harry stanowi zagrożenie dla korony. Jego swoboda wyrażania własnego myślenia poza granicami Pałacu, uczyniła go wrogiem" – dodaje.

Dlatego, jak zaznacza, dla braci – "nie ma już odwrotu".

Czytaj też:
Znamy obsadę 6. sezonu "The Crown". Wielkie oczekiwanie na kultowy serial Netfliksa
Czytaj też:
Niedługo 75. urodziny króla Karola III. Co wiesz o rodzinie królewskiej? Rozwiąż nasz QUIZ

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: People.com