Ryszard R. nie tylko spowodował kolizję pod wpływem alkoholu, ale też uciekł z miejsca zdarzenia. Policja ujawniła, że znany piosenkarz miał 1,6 promila we krwi. Grożą mu trzy lata więzienia.
Jeszcze w niedzielę, w rozmowie z "Super Expressem" menadżer piosenkarza informował, że artysta miał wypadek, w którym ucierpiała nieznacznie jedna osoba – on sam. Miał uderzyć się w głowę i wymagać założenia szwów. Zapewnił jednocześnie, że nikomu innemu nic się nie stało, a jako przyczynę kolizji podał trudne warunki atmosferyczne. Jak stwierdził, gwiazdora oślepiło słońce.
– Ryszard jechał do Opola. Miał wypadek samochodowy. Obrażenia są bolesne. Ryśku, nikt za ciebie lepiej nie zaśpiewa tu "Wypijmy za błędy" – powiedział z kolei Jacek Cygan ze sceny w Opolu, gdzie wokalista ostatecznie nie dotarł.
Ryszard R. jechał pijany do Opola. W sieci zawrzało
Zachowanie znanego muzyka zaskoczyło internautów, w sieci pojawiło się wiele komentarzy, nawiązujących do utworów, które wykonywał Ryszard R.
"Wokalista Ryszard R. nie miał już "szczęśliwej drogi czasu" do Opola na festiwal TVP w likwidacji"; "Był w trasie na koncert "Trzy ćwiartki Jacka Cygana" i chyba zrozumiał zbyt dosłownie"; "Wypił "za błędy" i wsiadł za kółko"; "Rysiek nie pije, dostał od kogoś wiśnie w czekoladzie"; "Ryszard R. miał jechać na trzy ćwiartki Jacka Cygana, ale chyba zmienił zdanie i pojechał po trzech ćwiartkach. Pewnie znowu wypił za błędy" – czytamy w sieci.
Odjechał z miejsca zdarzenia. Policja znalazła piosenkarza
Jak relacjonuje "Super Express", w sprawie kolizji policję zawiadomił kierowca drugiego samochodu. Jednak, gdy przyjechał patrol, muzyk zdążył już odjechać z miejsca zdarzenia. Jak relacjonują media, policja potrzebowała niecałej godziny, aby ustalić personalia kierowcy. Gdy funkcjonariusze zapukali do drzwi jego domu, wyszło na jaw, że Ryszard R. spożywał on alkohol.
– Podczas zatrzymania piosenkarz miał ponad 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany i dowieziony do brodnickiej komendy – powiedział sierż. szt. Pawła Dominiaka.
Znany muzyk usłyszał zarzut jazdy po alkoholu
Do zdarzenia doszło w sobotę (14 czerwca) przed południem w Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie), gdy piosenkarz zmierzał na festiwal do Opola. Jak poinformował "Super Express", znany piosenkarz Ryszard R. spowodował kolizję niedaleko swojego domu, wjeżdżając w inne auto. "Volkswagen podjął próbę wyprzedzania. Jechał środkiem drogi. I wtedy uderzył w bok jadącego z naprzeciwka opla. Jego kierowca unikając wypadku, odbił w prawo i zatrzymał się. Kierowca opla poznał, że za kierownicą volkswagena siedział znany piosenkarz Ryszard R. (73 l)" – relacjonowała gazeta.
Okazuje się, że muzykowi grożą trzy lata więzienia, bo – według policji – kolizję drogową spowodował, mając co najmniej 1,6 promila alkoholu we krwi. Ryszard R. nie przyznał się do winy.
Ostatniego dnia 62. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu odbył się koncert z okazji 75. urodzin Jacka Cygana, który poprowadził sam słynny autor tekstów. Na scenie pojawili się m.in.: Edyta Geppert, Krystyna Prońko oraz Ewa Bem.
Czytaj też:
Ryszard Rynkowski miał wypadek samochodowy. Jechał na festiwal w OpoluCzytaj też:
Gwiazda blokowana przez TVP. Jej utwór zaśpiewał ktoś inny