Lider zespołu Łzy ma raka. "Nie wiem, czemu trafiło na mnie"

Lider zespołu Łzy ma raka. "Nie wiem, czemu trafiło na mnie"

Dodano: 
Lider zespołu Łzy Adam Konkol i jego żona Angelina
Lider zespołu Łzy Adam Konkol i jego żona Angelina Źródło:PAP / Leszek Szymański
Lider zespołu Łzy, Adam Konkol, usłyszał fatalną diagnozę. Muzyk choruje na raka płuc.

– Nigdy nie paliłem i nie wiem, czemu trafiło na mnie. Jest jeden pozytywny efekt tego, że napisałem o mojej chorobie: już mam sygnały, że niektórzy ludzie poszli się zbadać, bo uświadomili sobie, że nawet osoby niepalące mogą zachorować na raka płuc. Rak płuc jest trudny do wykrycia, ponieważ długo nie daje żadnych objawów – mówił o swojej chorobie w rozmowie z "Faktem" lider zespołu "Łzy" Adam Konkol.

Teraz głos zabrała żona muzyka.

instagram

Adam Konkol z zespołu Łzy choruje na raka płuc. Jak się dowiedział?

W rozmowie z Plejadą żona lidera zespołu Łzy zdradziła, jak wyglądały ich pierwsze chwile po usłyszeniu diagnozy. Wszystko zaczęło się od tego, że podejrzewano u niego zapalenie płuc. Podczas badań znaleziono jednak guza. – Lekarz przekazał nam diagnozę, a mi łzy napływały do oczu. Nie umiałam się uspokoić. Dopiero wtedy zrozumiałam powagę sytuacji – wyznała Angelina Konkol.

Dzień po wizycie u lekarza, para miała zaplanowany wylot na wakacje. – Miałam czas poukładać sobie wszystko w głowie. Jakoś oswoić się z tą diagnozą, z tym "wyrokiem". Prowadzę kliniki medycyny estetycznej – nie wiem, jakbym w tym czasie miała pracować, ponieważ płacząc, ciężko jest być z pacjentem, wykonywać zabiegi. Wiadomo, że te wakacje już nie były odpoczynkiem jak wcześniej, ale dajemy radę. To ja powinnam wspierać męża, a to on bardzo dobrze znosi tę sytuację i dodaje mi otuchy – dodała.

Musieli powiedzieć dzieciom. "Rozpadłam się na milion kawałków"

Lider zespołu Łzy i jego żona musieli poinformować o chorobie swoje dzieci. Był to dla nich bardzo trudny moment.

– Nie chciałam mówić o tym dzieciom. Myślałam, jak to zrobić, żeby się nie martwiły. Ale akurat tak się złożyło, że jak jechaliśmy na wizytę do onkologa, to z córką odwiedziliśmy ortodontę – chcieliśmy odhaczyć dwie wizyty u lekarzy jednego dnia. Córka czekała na nas na korytarzu – relacjonowała Angelina Konkol w rozmowie z Plejadą.

– Nie spodziewałam się takiej diagnozy, ale jak onkolog powiedział wtedy, że to jest nowotwór, że on rośnie i jest też złośliwy, to ja rozpadłam się na milion kawałków. Nie umiałam przestać płakać. Wiedziałam, że córka siedzi na korytarzu i powinnam się ogarnąć, ale emocje wzięły górę – dodała.

Ich młodszy syn dowiedział się nieco później i, choć rodzice poinformowali go w możliwie jak najdelikatniejszy sposób, przeżywa chorobę taty.

– Podczas oglądania bajek pyta: jakiego tata ma raka? Jaki jest najgorszy rak? Wiem, że podświadomie jednak to w nim też siedzi – opowiadała żona Adama Konkola.

Czytaj też:
Zdemaskowana przez Stanowskiego gwiazda w szpitalu. "Jest operowana"
Czytaj też:
Masowe odejścia z TVP? "Nikt nie powinien być zaskoczony"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Plejada.pl, fakt.pl