Akademia Wojskowa Stanów Zjednoczonych w West Point zdecydowała o odwołaniu wręczenia nagrody im. Sylvanusa Thayera Tomowi Hanksowi. Decyzja te wywołała wiele kontrowersji w Stanach Zjednoczonych. Głos w sprawie zabrał też prezydent USA. Donald Trump zdecydowanie poparł tę decyzję, krytykując jednocześnie aktora w mocnych słowach na platformie Truth Social.
Prestiżowa nagroda wojskowa dla Toma Hanksa
Akademia Wojskowa Stanów Zjednoczonych prowadzi jeden z najbardziej prestiżowych programów wojskowych na świecie. Przyznawane przez nich nagrody trafiają do cywilów ze szczególnymi zasługami dla kraju. W czerwcu 2025 roku wyróżnienie przyznano Tomowi Hanksowi, jednemu z najbardziej znanych gwiazdorów Hollywood. Aktor był już wcześniej odznaczany za pomaganie weteranom i rodzinom wojskowych. Był również zaangażowany w produkcje, które podkreślały znamienitość amerykańskiej armii: "Szeregowiec Ryan", "Forrest Gump" czy serial "Kompania Braci".
"Tom Hanks zrobił więcej dla pozytywnego przedstawienia amerykańskich żołnierzy, więcej dla opieki nad amerykańskimi weteranami, ich opiekunami i ich rodzinami, więcej dla amerykańskiego programu kosmicznego i wszystkich gałęzi władzy niż wielu innych Amerykanów" – podkreślono w uzasadnieniu jego nominacji.
Ceremonia odwołana. Trump nie kryje radości
Zdecydowano jednak o odwołaniu wręczenia nagrody.
"Decyzja ta pozwala Akademii nadal skupiać się na swojej podstawowej misji, jaką jest przygotowywanie kadetów do dowodzenia, walki i wygrywania jako oficerowie najgroźniejszej siły na świecie, Armii Stanów Zjednoczonych" – czytamy w oświadczeniu Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych w West Point, cytowanym przez "The Washington Post".
Decyzja ta wywołała liczne głosy sprzeciwu, jednak nie przyłączył się do nich Donald Trump. Prezydent USA, za pośrednictwem platformy Truth Social, wyraził swoje pełne wsparcie dla West Point i skrytykował Toma Hanksa, nazywając go osobą "destrukcyjną".
"Nasz wspaniały West Point (który stale się rozrasta!) mądrze odwołał ceremonię wręczenia nagród aktorowi Tomowi Hanksowi. Ważny ruch! Nie potrzebujemy destrukcyjnych, przebudzonych laureatów, którzy dostają nasze ukochane Amerykańskie Nagrody! Miejmy nadzieję, że Akademia i inne fałszywe gale wręczenia nagród zrewidują swoje standardy i praktyki w imię sprawiedliwości i uczciwości. Zobaczcie, jak gwałtownie wzrasta ich oglądalność" – napisał prezydent Trump.
Czytaj też:
Człowiekowi Trumpa puściły nerwy. "Zdzielę cię w twarz"Czytaj też:
Tajemnicze spotkanie w Waszyngtonie. "Jest współpraca z rządem"