Niedawno Krystyna Janda cieszyła się z wyników wyborów parlamentarnych w Polsce. Teraz, w rozmowie z Odetą Moro w ramach cyklu "Onet Rano", kolejny raz poruszyła kilka politycznych tematów, Aktorka nie kryje poparcia dla rządu Donalda Tuska i domaga się "rozliczeń" polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Krystyna Janda domaga się rozliczeń polityków PiS. "Powinni zostać ukarani"
Krystyna Janda lepiej czuje się w kraju zarządzanym przez Donalda Tuska. Aktorka uważa też, ze nowe władze powinny dopilnować, aby cześć polityków Prawa i Sprawiedliwości została ukarana.
– Mam poczucie ładu. Mam poczucie, że następuje jakieś rozliczanie, przegrupowanie, zaczynamy się orientować, co się działo. Wychodzą na wierzch sprawy, o których nie mieliśmy pojęcia, mnie to przeraża – przyznała.
– Uważam, że ci, którzy popełnili przestępstwa, powinni być z tych przestępstw rozliczeni. Nie jestem jednak za rozliczeniem generalnym z ludźmi, którzy nie popełnili przestępstw. Indywidualnie — funkcjonariusze państwa, partii i osoby, które zarządzały naszym majątkiem narodowym i popełniły przestępstwa powinni zostać ukarani – stwierdziła.
Znana aktorka o uwolnieniu Wąsika i Kamińskiego: Zmroziło mnie
Słynąca z niechęci do PiS-u aktorka została również zapytana o najnowsze wydarzenia w Polsce – ułaskawienie byłych szefów CBA – Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Janda skomentowała zachowanie ludzi, którzy cieszyli się z ich uwolnienia pod bramami zakładu karnego, skandując "chwała bohaterom".
– Przeraziło mnie to, co ci ludzie krzyczeli. Zmroziło mnie. Ja powoli już tego nie rozumiem. Nie wiem, czy to starość, czy ja tracę zmysły. Co ci ludzie sobie myślą, gdzie są te racje, argumenty, które ich przekonały. Patrzę jak na inny gatunek istnienia – przyznała.
Jandzie wyraźnie nie spodobała się też decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o ich ułaskawieniu.
– Ja się na tym nie znam, ale myślę, że komisje, które powstały dostarczą nam wielu winnych. Jak zachowa się prezydent, który wyraźnie jest na usługi partii? Ja nie mogę zrozumieć jego decyzji, kto mu doradza, kto za tym stoi – mówiła.
– Po tej zmianie wystarczyłaby dobra wola, żeby to wszystko poszło do sprawnie i żebyśmy wszyscy mieli do niego zaufanie, ale on niestety zawiódł zaufanie na samym początku – oceniła aktorka.
Czytaj też:
Była gwiazda TVN o rewolucji w "Pytaniu na śniadanie". "Nie dziwię tej burzy"Czytaj też:
Nazwała Straż Graniczną "mordercami". Celebrytka z propozycjami od TVP