"Najgorsze państwo, w jakim przyszło mi żyć". Muzyk uciekł na Bahamy i narzeka na Polskę

"Najgorsze państwo, w jakim przyszło mi żyć". Muzyk uciekł na Bahamy i narzeka na Polskę

Dodano: 
Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski Źródło:PAP / Archiwum Leszczyński
Michał Wiśniewski w emocjonalnym poście na Instagramie złorzeczy na Polsk. Muzyk wypoczywa na Bahamach.

Michał Wiśniewski usłyszał zarzuty już w październiku 2021 roku. Piosenkarz miał doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości SKOK w Wołominie na kwotę 2,8 miliona złotych. Jak wynikało z ustaleń prokuratury, muzyk "nierzetelne, pisemne oświadczenie o swoich dochodach, które znacznie zawyżył, a także podał nierzetelne dane dotyczące dochodów poręczyciela", którym była ówczesna żona piosenkarza. Śledczy zaznaczają, że, w rezultacie, artyście w 2006 roku została udzielona pożyczka 2,8 miliona złotych, której nigdy nie spłacił.

Kilka tygodni temu Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał, że piosenkarz jest winny zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę 1,5 roku więzienia, grzywnę w wysokości 80 tys. zł i nakazał pokrycie kosztów procesowych. Wyrok jest nieprawomocny, a obrońca artysty już zapowiedział apelację.

Michał Wiśniewski wyjechał na Bahamy. Padły gorzkie słowa o Polsce

Michał Wiśniewski, żeby odpocząć od problemów, wyjechał z rodziną na Bahamy. Przebywając tam, piosenkarz opublikował na Instargamie emocjonalny wpis, w którym złorzeczy na polski wymiar sprawiedliwości.

"Wracamy do Polski. Do najpiękniejszego kraju, w którym mogłem przyjść na świat i najgorszego państwa w jakim przyszło mi żyć. Jedynego czego pragnąłem po latach sukcesów i porażek był spokój za oknem w postaci uśmiechu mojej żony. Próżno go szukać choć każdego dnia zakłada maskę jak każda kobieta i podnosi mnie na duchu a w głębi serca czuje strach" – napisał.

"Podłość wynikająca z wolności słowa i bezkarności neopalestry doprowadziły mnie do miejsca, w którym jestem" – dodaje i sugeruje, że to, co go spotyka to może być kara za dwie piosenki krytykujące polityków, władzę i szeroko pojęte elity.

Lider "Ich Troje" zrobi film o swoim wyroku. "Bądźcie czujni!"

"Nie żyje w państwie prawa, w którym zasada domniemania niewinności jest tą naczelną. Nie żyje w państwie, w którym trzeba udowodnić winę a w państwie, w którym trzeba się obronić a wiadomo, nie każdego stać. Mały, złośliwy człowiek wydał wyrok. Michał Orlikowski, Piotr Podgòrski i Wojciech Zieliñski zmierzą się z systemem. Niesprawiedliwości" – podkreślił.

"Nigdy nie zapomnę tego co się dzieje. Będę walczył do samego końca bo jestem niewinny. Moi prawnicy pracują nad apelacją a ja nad filmem, który bezkompromisowo potraktuje ten temat. Potrzebuję czasu ale dam radę. Bądźcie czujni!" – zapowiada artysta.

instagram

Artysta trafi do więzienia? Wydał oświadczenie

Niedługo po tym, jak informacja o wyroku ws. muzyka trafiła do opinii publicznej, Michał Wiśniewski opublikował w mediach społecznościowych nagranie do fanów.

– Proszę państwa, jestem niewinny. Ta informacja gruchnęła na mnie dzisiaj jak grom z jasnego nieba, kiedy jechałem na próbę, więc większość moich planów runęła. Nie wiem, co będzie dalej, bo myślę, że najlepszym lekarstwem jest czas, żeby to przetrawić – podkreślił. – Z godnością zniosę odsiadkę, jeżeli będzie taka potrzeba, bo odsiadka za niewinność, to trochę jak prześladowanie. Chciano nadać SKOK-owi Wołomin i całej aferze twarz, no to nadano – dodawał.

Niedawno w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie pełnomocnika Michała Wiśniewskiego, Piotra Podgórskiego. Obrońca zwrócił się z prośbą do mediów, żeby powstrzymały się od osądów na artyście. Zapewnił przy okazji, że wszystkie informacje w sprawie są i będą jawne.

Czytaj też:
Sąd zdecydował w sprawie Jerzego Stuhra. Aktor usłyszał wyrok
Czytaj też:
Ekspertka od mowy ciała ocenia expose Mateusza Morawieckiego. Co wywnioskowała?

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram