Adam Driver to amerykański aktor filmowy i telewizyjny, znany, przede wszystkim, z roli Kylo Rena w filmach: "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy", "Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi" oraz "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie".
Gwiazdor Hollywood był dwukrotnie nominowany do Oscara za występy w filmach "Czarne bractwo. BlacKkKlansman" oraz "Historia małżeńska".
Adam Driver w Toruniu. Wściekł się po pytaniu od fana
Obecnie Adam Driver promuje swój najnowszy film "Ferrari", w którym wciela się w postać Enza Ferrariego. 11 listopada gwiazdor pojawił się w Toruniu, gdzie rozpoczęła się 31. edycja festiwalu Energa Camerimage. Dzień później, 12 listopada, opowiadał o nowym projekcie na spotkaniu z publicznością.
Film "Ferrari" to historia człowieka, który stał za słynną marką samochodów. Przybliża losy włoskiego kierowcy i przedsiębiorcy Enzo Ferrari, który zmaga się z problemami finansowymi oraz rodzinnymi, a jednocześnie przygotowuje się do wyścigu Mille Miglia.
W produkcji nie zabrakło scen wypadków samochodowych i to właśnie o nie zapytał jeden z widzów obecnych w Toruniu. Mężczyzna ocenił je jako "tandetne" i zapytał Drivera, dlaczego efekt jest tak mizerny. Gwiazdor najwyraźniej poczuł się urażony tą uwagą. Odpowiedział widzowi, ale nie krył przy tym agresji.
- Pi***ol się, nie wiem. Następne pytanie - stwierdził aktor, na co część publiczności zareagowała śmiechem.
"Daily Mail" donosi, że nie wszyscy uczestnicy byli rozbawieni wulgarną odpowiedzią amerykańskiej gwiazdy. Jego postawę określono jako "niegrzeczną" i zauważono, że wyglądał na "znudzonego" spotkaniem. Poza oficjalną częścią, nie wyszedł również do fanów, którzy liczyli na autografy.
Premiera "Ferrari" zaplanowana jest na 14 grudnia 2023 roku we Włoszech.
Czytaj też:
Znany aktor atakuje ministra kultury. Padły wulgarne słowaCzytaj też:
Nie będzie nowych odcinków kultowego teleturnieju TVP. Norbi straci pracę?