Pod koniec sierpnia 2024 roku, po wielu miesiącach medialnych spekulacji na temat jej przyszłości w mediach, Magdalena Ogórek dołączyła do ekipy telewizji wPolsce24. Wcześniej pracowała w TVP. Na antenie TVP Info pojawiała się w takich formatach, jak: "W tyle wizji" i "W tyle wizji ekstra", "O co chodzi", "Minęła 20" czy "Plan dnia". Prezenterka współprowadziła też "Studio Polska" i "W kontrze". W ostatnich miesiącach pracy w mediach publicznych można ją było również zobaczyć w "Arenie poglądów" w TVP1, a także jako współprowadzącą główne wydanie "Wiadomości".
Ogórek szybko stała się gwiazdą nowej stacji. W ostatnim czasie zniknęła jednak z programu "Magdalena Ogórek. Na linii ognia". Zapowiada też, że rzadziej będzie pojawiać się w "Minęła 20.05" ze względu na obowiązki dotyczące stworzonego przez nią Muzeum Sztuki Zagrabionej w Sulisławicach na Dolnym Śląsku.
Nowy program Magdaleny Ogórek
Okazuje się jednak, że medialna kariera byłej gwiazdy TVP nie zwalnia. Telewizja wPolsce24 wprowadziła właśnie do ramówki cotygodniowy program "Studio Magdaleny Ogórek". Format będzie emitowany w każdą niedzielę, o godz. 21.00.
– Nazwa programu nie jest przypadkowa. Nawiązuje do "Studia Polska" nadawanego dawniej w TVP Info – mówi Magdalena Ogórek w rozmowie z serwisem Press.pl.
– Żyjemy w gorących politycznie czasach. Dziś publicystyka wygląda nieco inaczej niż kiedyś. Goście są odważniejsi, jest dużo emocji. I tak jest w pierwszej części programu. Z kolei w drugiej staramy się sięgać po niecodzienne rozwiązania, np. w pierwszym odcinku gościli Jan Pospieszalski i Marcin Wolski. Jan Pospieszalski śpiewał na antenie. To było żywe show w amerykańskim stylu – stwierdza dziennikarka.
Zapewniła przy tym, że nie zniknie z programu "Polityka na deser", gdzie będzie pojawiać się mniej więcej dwa razy w tygodniu. – Nie będę już jednak regularnie prowadzić "Minęła 20.05". Pracę w telewizji łączę z pracą przy Muzeum Sztuki Zagrabionej w Sulisławicach na Dolnym Śląsku i to jest dla mnie tak samo ważna sprawa, jak praca w stacji wPolsce24 – podkreśliła.
Czytaj też:
Giertych wzywa Stanowskiego. "Wierzę, że mój ulubieniec nigdy nie prałby pieniędzy"Czytaj też:
"Hitler też wrzeszczał". Aktorka grzmi na prezydenta i Marsz Niepodległości