Dyrektor generalny BBC Tim Davie ogłosił zamiar odejścia z funkcji. Rezygnację złożyła również Deborah Turness, szefowa BBC News. Stacja mierzyła się w ostatnim czasie z zarzutami "poważnej i systemowej" stronniczości w relacjonowaniu tematów związanych m.in. z Donaldem Trumpem, Strefą Gazy i prawami osób transpłciowych.
Szefostwo rezygnuje. "To smutny dzień dla BBC"
"To smutny dzień dla BBC. Tim był wybitnym dyrektorem generalnym przez ostatnie pięć lat. Miał cały czas pełne wsparcie z mojej strony i ze strony zarządu. Rozumiem jednak ciągłą presję, zarówno osobistą, jak i zawodową, która skłoniła go do podjęcia dzisiejszej decyzji. Cały zarząd szanuje tę decyzję i jej uzasadnienie" – przekazał w oficjalnym komunikacie prezes BBC Samir Shah.
To reakcja na oświadczenie Tima Davie'ego, który ogłosił zamiar rezygnacji z funkcji dyrektora generalnego brytyjskiego nadawcy. "Chciałem poinformować, że po 20 latach postanowiłem odejść z BBC. To wyłącznie moja decyzja. Współpracuję z zarządem w celu ustalenia dokładnych terminów, aby umożliwić sprawne przekazanie obowiązków następcy w nadchodzących miesiącach" – napisał.
Wcześniej z pełnionej funkcji zrezygnowała również Deborah Turness, szefowa BBC News.
Stacja musi teraz obsadzić dwa najważniejsze stanowiska w brytyjskich mediach.
Brytyjski nadawca w ogniu krytyki
Sprawa związana jest z zarzutami, które pod adresem stacji sformułował Michael Prescott, były niezależny doradca zewnętrzny korporacji w Komisji ds. wytycznych redakcyjnych i standardów. Nie spodobał mu się sposób, w jaki w programie informacyjnym BBC zmontowano wypowiedzi Donalda Trumpa z 6 stycznia 2021 roku, wprowadzając widzów w błąd. Postawę BBC skrytykowała Karoline Leavitt, rzecznik prasowa Białego Domu, która nazwała stację "w 100% fake news" i "maszyną propagandową".
Wcześniej BBC krytykowano również za komentarze byłego prezentera Gary'ego Linekera, transmisję występu rapowo-punkowego duetu Bob Vylan na festiwalu Glastonbury oraz krytykę filmu dokumentalnego o Gazie. Prescott w swoim oświadczeniu, które zostało przekazane "Daily Telegraph", potępił również BBC Arabic za korzystanie z wypowiedzi osób wyrażających poglądy antysemickie.
Czytaj też:
"Słaby", "brakuje klimatu". To miał być hit TVPCzytaj też:
Gwiazdor Hollywood wywołał burzę w Krakowie. "Jakim prawem"
