Dziennikarze Onetu ujawnili na początku tygodnia, że dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski podjął decyzję o odsunięciu Przemysława Babiarza od komentowania tej jednej z najważniejszych imprez lekkoatletycznych w sezonie. Powodem ma być uraz Kwiatkowskiego związany z sytuacją sprzed roku i skandalu, jaki wybuchł po słowach Babiarza, które padły w trakcie transmisji ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. – Kuba nie chce żadnych politycznych wycieczek podczas transmisji sportowych i Babiarzowi zwyczajnie nie ufa – cytował jednego z pracowników TVP Sport Onet. Sam Babiarz nie chciał komentować decyzji przełożonego.
Co z Przemysławem Babiarzem w TVP? Dyrektor stacji zabrał głos
Do sprawy odniósł się w rozmowie z serwisem Press.pl, Jakub Kwiatkowski. Poinformował, że Przemysław Babiarz nie został odsunięty od komentowania.
– W lipcu jest uwzględniony w obsadzie komentatorskiej trzech mityngów lekkoatletycznych – podkreślił, zaznaczając, że o decyzjach personalnych, dotyczących obsady komentatorskiej, decyduje redakcja TVP Sport.
– Przydział zadań opiera się na ocenie merytorycznej, specyfice danego wydarzenia oraz szerszym kontekście programowym i wizerunkowym. Takie decyzje służą rozwojowi anteny oraz wzbogaceniu jej o różnorodne formy przekazu, a nie budowaniu przekonania o nienaruszalności jakiejkolwiek pozycji – dodawał szef redakcji.
Jak wyjaśnił, w stacji pracuje dwóch wiodących komentatorów lekkiej atletyki, Przemysław Babiarz i Marek Rudziński, więc zadania są im przydzielane rotacyjnie.
– Identyczny mechanizm funkcjonuje w przypadku transmisji piłkarskich, gdzie rotują między sobą Dariusz Szpakowski, Mateusz Borek i Jacek Laskowski. Fakt rotacji w tym obszarze nie budzi żadnych emocji i nie widzimy więc powodów, dla których miałoby być inaczej w przypadku zawodów lekkoatletycznych – podkreślił.
Przy okazji Kwiatkowski zdementował również sugestię Przeglądu Sportowego Onet, że Marek Rudziński ma wrócić do Eurosportu na czas zimowych igrzysk olimpijskich.
Czytaj też:
Kolejna gwiazda znika z TVP. Zaskakujące zastępstwoCzytaj też:
Tego powrotu nikt się nie spodziewał. Duża rola w produkcji TVP