Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski wszczął postępowanie w sprawie nałożenia na TV Republika kary finansowej. Chodzi o sytuację z marca, w programie "Mówi się" prowadzonym przez Jacka Sobalę. Do studia zadzwoniła kobieta, która w obraźliwych słowach wypowiadała się o różnych osobach, mówiąc m.in. o "pospólstwie bolszewicko-szwabskim". Zdaniem KRRiT, reakcja gospodarza formatu powinna być bardziej zdecydowana.
KRRiT chce ukarać TV Republika
O decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji poinformował na portalu X właściciel profilu @Bandi, który skierował w tej sprawie skargę.
"W odpowiedzi na wystąpienie dotyczące audycji pt. "Mówi się" (emisja: Telewizja Republika, 7 marca 2024 roku, godz. 21.45), uprzejmie informuję, że po przeprowadzonym w tej sprawie w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji postępowaniu wyjaśniającym, w związku ze stwierdzeniem naruszenia art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji (Dz.U. z 2022 r. poz. 1722 i z 2024 r. poz. 96), Przewodniczący KRRiT wszczął postępowanie o ukaranie nadawcy karą finansową" – czytamy w zamieszczonym przez niego piśmie, pod którym podpisała się Anna Szydłowska-Żurawska, dyrektor departamentu prezydialnego KRRiT.
Wysokość kary nie jest jeszcze znana.
"Pospólstwo bolszewicko-szwabskie". Obraźliwe słowa na antenie
7 marca do programu prowadzonego przez Sobalę zadzwoniła m.in. pani Małgorzata z Pszczyny. Udzieliła bardzo emocjonalnej wypowiedz, komentując kwestię edukacji seksualnej w szkołach.
– (...) ze szkół obojętnie jakich, szczególnie podstawowych, wyjdą debile komórkowo-tęczowe. Taka Środa, stara rura – mówiła, a po sugestii prowadzącego, że chodzi chyba o prof. Monika Płatek dodała: "Któraś ta komusza stara rura".
W innych wypowiedziach krytykowała polityków Koalicji Obywatelskiej i rząd Donalda Tuska.
– Pospólstwo bolszewicko-szwabskie, gdzie macie 60 tysięcy? Gdzie jest 1000 zł dla studenta, złotówka za akademik, 600 zł dla studentów wynajmujących mieszkania? Co wam zostało? Nie będzie ani za dwa lata, ani za trzy lata. Będzie wielki wał – mówiła. Nazwała też młodych zwolenników obecnego rządu "smarkaterią", a marszałka Sejmu Szymona Hołownię "fagasem z TVN-u".
– Pogońcie ryżego, gdzie korzenie jego na Berlin, schnella, schella – apelowała.
Prowadzący przerwał wypowiedź kobiety po około 10 minutach. – Bardzo uprzejmie dziękuję. Wszystko jest w porządku, mniej więcej. Z tą "rurą" to nie, ja się nie zgadzam. Jedyna obecność rury w tym programie może występować, jeżeli będziemy rozmawiali o Wodociągach Kieleckich. Dana rura podlegająca ciśnieniu napotykając na opór wypływa. O "starych rurach" nie wolno, absolutnie nie wolno – stwierdził Sobala.
Czytaj też:
Mniej znanego dziennikarza w radiu. Wiadomo, kto go zastąpiCzytaj też:
Dziennikarka odchodzi z flagowego programu TVP. "Podróż dobiegła końca"