Katarzyna Dowbor przez 10 lat prowadziła na antenie Polsatu program typu reality-show – "Nasz nowy dom". W każdym odcinku ekipa pod przewodnictwem dziennikarki remontowała dom lub mieszkanie jednej rodziny. Program cieszył się ogromną popularnością, podobnie jak Dowbor w roli prowadzącej. Na początku maja 2023 roku dyrektor programowy stacji, Edward Miszczak, zdecydował jednak o jej zwolnieniu, co wywołało prawdziwą burzę wśród internautów. Jej miejsce zajęła Elżbieta Romanowska. Po zmianie władz w TVP, Katarzyna Dowbor zgodziła się zostać ponownie prowadzącą "Pytanie na śniadanie". Dziennikarka zadebiutowała w programie w sobotę 27 stycznia. U jej boku pojawił się młody radiowiec Filip Antonowicz.
Katarzyna Dowbor popłakała się w "Pytaniu na śniadanie". Antonowicz próbował pomóc
W piątek rano, w "Pytaniu na śniadanie", jednym z tematów rozmowy z zaproszonymi gośćmi były wysokie koszty leczenia zwierząt. Katarzyna Dowbor wróciła wspomnieniami do przykrej sytuacji ze swojego życia. Jakiś czas temu stanęła przed wyborem, czy usilnie próbować ratować swojego psa, czy pozwolić mu odejść.
"Odszedł Benio! Mój cudowny, mądry, dobry Benio. Miał wielkie serce, kochał wszystkich: psy, koty, konie a najbardziej ludzi. Uwielbiał, kiedy w domu byli goście, wszystkich witał głośno, szczekając i merdając swoim pięknym ogonem. Nigdy na nikogo nie warknął, nikogo nie ugryzł, nie wchodził w konflikty. Tak bardzo będzie nam Ciebie brakowało, już tęsknię. Te dziewięć lat tak szybko minęło! Moje serce pękło! Mam tylko nadzieję, że za tym tęczowym mostem będziesz równie szczęśliwy jak z nami" – pisała, gdy już pożegnała pupila.
Na to wspomnienie prezenterka popłakała się na wizji. Zaproszeni goście byli wzruszeni jej postawą. Z kolei Filip Antonowicz przytulił Dowbor, żeby dodać jej otuchy.
Czytaj też:
"Wtedy staje się... demonem". Kolejna ofiara celebrytki przerywa milczenieCzytaj też:
Księżna Kate wyjechała na leczenie do USA? Oświadczenie Pałacu