Program "Taniec z gwiazdami" nie znalazł się w jesiennej ramówce Polsatu w 2023 roku. Jak dotąd ukazało się 13 edycji kultowego show. W ostatnich miesiącach media donosiły, że program czeka prawdziwa rewolucja. Ma wrócić w zupełnie nowej odsłonie, nie tylko jeśli chodzi o warstwę estetyczną.
Wielkie zmiany w kultowym show Polsatu
Jak informują Wirtualne Media, stacja zdecydowała się zmienić producenta kultowego show – zamiast Rochstaru została nim firma Jake Vision, należąca do Jana Kępińskiego, producent m.in. "Love Island. Wyspy miłości", nadawanej w TV4 czy "Milionerów" (TVN). Program ma też zyskać odświeżoną oprawę i zmienić miejsce nagrywania. Nie będzie już realizowany w ATM Studio, ale w jednej z hal Cyfrowego Polsatu w kompleksie przy ul. Łubinowej w Warszawie.
Według serwisu, czekają nas również wielkie zmiany w składzie jury. W 13. edycji uczestników oceniali: Iwona Pavlovicć, Andrzej Grabowski, Michał Malitowski i Andrzej Piaseczny. W 14. serii liczba jurorów zostanie zmniejszona do trzech osób, przy czym ze starej ekipy ma zostać tylko Pavlović.
Z kolei bez zmian mają pozostać prowadzący: Paulina Sykut-Jeżyna, Krzysztof Ibisz i Iza Janachowska.
Wielki transfer z TVN-u. Miszczak ściągnął dawnego współpracownika
Jak dowiedział się portal Wirtualne Media, szeregi Polsatu zasili Wojciech Iwański, który po 14 edycjach przestaje reżyserować emitowany w TVN show "Mam talent!" i żegna się stacją. Wiosną 2024 roku ma odpowiadać za "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Wyreżyserował on siedem pierwszych edycji tanecznego show, kiedy emitował je jeszcze TVN, później program przejął Jan Kępiński.
– Nowe kierownictwo stacji postanowiło odmłodzić ekipę i zmienić reżysera "Mam talent!". Ponieważ jednak życie nie znosi próżni, podjęłam wyzwanie powrotu do "Tańca z Gwiazdami" nadawanego teraz w Polsacie – mówi w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Wojciech Iwański.
– Ja w Polsce formatowałem ten program. Nawet nazwa "Taniec z Gwiazdami" została wymyślona przez moją ekipę. Oryginalnie brytyjski format nazywał się wtedy "Stricly Come Dancing". Nikt tak jak w Polsce nie nazywał go wcześniej na świecie – dodawał, zaznaczając, że "Taniec z Gwiazdami" to "niezniszczalny format".
– On od wielu lat funkcjonuje na świecie w podobnej formule. Nie da się w nim wiele zmienić, można wprowadzać rekwizyty, inaczej wyrażać emocje. Obecnie nie ma już jednak takiego reżimu, że połowa tancerzy tańczy taniec klasyczny, a druga połowa – latynoamerykański. Pojawiają się tańce nowoczesne, współczesne, jazz bachata czy charleston – podkreślał Iwański.
Oprócz "Tańca z Gwiazdami" i "Mam talent!", Iwański odpowiada również za takie programy jak, m.in.: "Chwila prawdy", "X Factor" czy "Moja krew".
Wirtualne Media przypominają, że w 2009 r. otrzymał Wiktora w kategorii "Najlepszy twórca programu telewizyjnego".
"Taniec z gwiazdami" wraca na antenę. Kto wystąpi w programie?
Według medialnych doniesień, uczestnicy show są już wybrani, a pod koniec stycznia gwiazdy zaczną swoje treningi.
Serwis Plotek donosi nieoficjalnie o pierwszej prawdopodobnej uczestniczce kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami", którą ma być Kinga Zawodnik. Widzowie znają ją z programu TVN Style "Dieta czy cud?", który był emitowany w latach 2019-2020 czy "Pierwszy raz Kingi".
– Nie wiem, czy mogę udzielać oficjalnych informacji? Chyba nie. Na pewno nie dementuję, ale też i nie potwierdzam – stwierdziła pytana o doniesienia Zawodnik.
Czytaj też:
"Stres jest ekstremalny". Ujawniono kulisy powstawania "19:30"Czytaj też:
Dziennikarze "starej" TVP przechodzą do TV Republika. "Potrzeby są duże"