Tegoroczna jesienna ramówka Polsatu była sprawdzianem dla nowego dyrektora programowego stacji. Jak się okazuje, kilka decyzji Edwarda Miszczaka okazało się nietrafionych. Pokazują to słabe wyniki oglądalności niektórych programów. Już wiemy, że część z nich nie doczeka się kontynuacji i nie pojawi się w stacji wiosną.
Zmiany w Polsacie. Rewolucje nowego dyrektora programowego stacji
Edward Miszczak przeszedł z TVN-u do Polsatu na początku 2023 roku. Objął funkcję dyrektora programowego tej telewizji. Wraz z jego pojawieniem się w stacji zaszło wiele zmian, również personalnych. Nie wszystkie spotkały się z dobrym przyjęciem widzów. Najpierw media obiegła informacja o zmianach kadrowych w show "Twoja twarz brzmi znajomo". W efekcie w programie nie ma już Katarzyny Skrzyneckiej, Michała Wiśniewskiego i Piotra Gąsowskiego. Najbardziej kontrowersyjna była jednak decyzja o zwolnieniu Katarzyny Dowbor z show "Nasz nowy dom", który prowadziła przez 10 lat.
Niedawno media obiegła również informacja o zdjęciu z anteny "Kabaretu na żywo", co również spotkało się z licznymi głosami niezadowolenia ze strony widzów Polsatu.
Porażki Edwarda Miszczaka. Te programy nie pojawią się już na antenie
Jesienna ramówka Polsatu powstała już w całości za kadencji Edwarda Miszczaka. Jak się okazuje, nie wszystkie jego pomysły były trafione. Jednym z nich był format "Temptation Island Polska" prowadzony przez Michała Figurskiego. Program miał okazać się hitem, ale zupełnie nie przypadł widzom do gustu. Wyniki oglądalności były na tyle słabe, że zrezygnowano nawet z nagrań planowanego dodatkowego odcinka, który miał być podsumowaniem show.
Teraz okazuje się, że podobny los czeka drugą z nowości zaproponowanych przez dyrektora programowego Polsatu - program "The Real Housewives. Żony Warszawy". Jak informują Wirtualne Media, stacja nie ma obecnie planów realizacji drugiej serii. Powodem są bardzo słabe wyniki oglądalności. Reality show pokazujące luksusowe życie kobiet sukcesu oglądało zaledwie niecałe 400 tys. widzów, a po przesunięciu emisji na późniejszą godzinę "Żony Warszawy" straciły blisko 1/4 widowni. Mimo słabej oglądalności Polsat zdecydował się pod koniec września zrealizować dwa odcinki specjalne, w których bohaterki show spotkały się kolejny raz.
Czytaj też:
Duże zmiany w popularnym show. Czym zaskoczy Miszczak?Czytaj też:
"Efekt wyborów albo biznesów Solorza". Górski niezadowolony z decyzji Polsatu