Poruszające słowa Babiarza. "Absolutnie tego nie żałuję"

Poruszające słowa Babiarza. "Absolutnie tego nie żałuję"

Dodano: 
Przemysław Babiarz, dziennikarz i komentator sportowy TVP
Przemysław Babiarz, dziennikarz i komentator sportowy TVP 
Dziennikarz sportowy Przemysław Babiarz udzielił pierwszego po śmierci żony wywiadu. Podkreśla, że szybki powrót do pracy pozwala mu poradzić sobie z bólem.

W październiku 2024 roku, w mediach pojawiły się niepokojące informacje, dotyczące najbliższej osoby Przemysława Babiarza. Choć dziennikarz TVP konsekwentnie stroni od komentowania swojego życia prywatnego, zdradził wówczas, że jego żona walczy z chorobą. 19 listopada Przemyski Serwis Informacyjny poinformował o śmierci żony prezentera.

Jak wyznał Babiarz w pierwszym wywiadzie po odejściu żony, praca pomaga mu przetrwać trudny okres. – Miałem bardzo długą przerwę od pracy związaną z chorobą żony. Teraz, gdy już jesteśmy po śmierci i pogrzebie, trzeba wracać do aktywności. Takie mistrzostwa Europy to rodzaj przetarcia. Dobrze, że mogę skupić się na czymś innym – podkreślił w rozmowie z WP SportoweFakty.

– Oczywiście myśli o żonie i tym wszystkim, co działo się w ostatnim czasie, wciąż we mnie tkwią. Na czas komentowania jestem jednak w innym świecie. Potrzebuję tego i absolutnie nie żałuję, że jestem teraz w pracy – podkreśla komentator sportowy.

Dziennikarz wskazał, że w najtrudniejszych momentach mógł liczyć na pełne wsparcie przełożonych. – Szefowie zachowali się wobec mnie bardzo przychylnie (…) Okazali dużą empatię, a ja czułem ich wsparcie nie tylko w słowach, ale i czynach – wyznał.

"Nie mogę się zapaść"

W wywiadzie Przemysław Babiarz opowiedział również o tym, jak wyglądały ostatnie dni życia jego żony. Był przy ukochanej do samego końca. – Choroba trwała ponad rok, ale szczególnie ostatnie trzy tygodnie były dla nas bardzo trudne. Wciąż mocno to przeżywam, ale muszę wrócić do normalnego życia. Nie mogę zapaść się. Gdyby żona żyła, to na pewno chciałbym spędzić ten czas z nią – powiedział.

– Odpuszczałem w ostatnim czasie wiele aktywności i absolutnie tego nie żałuję. Byłem przy niej do końca. Dziś patrzy na mnie z góry, a ja czuję jej obecność. To była najważniejsza osoba w moim życiu. Z nikim nie miałem takiej relacji – podkreśla dziennikarz w osobistym wywiadzie.

Czytaj też:
Nie żyje żona znanego dziennikarza TVP. Mówił o jej chorobie

Źródło: WP Sportowe Fakty