Tu poczujesz klimat przedwojennej Warszawy. Jedyne takie miejsce w Polsce

Tu poczujesz klimat przedwojennej Warszawy. Jedyne takie miejsce w Polsce

Dodano: 
Teatr Sabat przypomina, jak Warszawa bawiła się w międzywojniu
Teatr Sabat przypomina, jak Warszawa bawiła się w międzywojniu Źródło: Teatr Sabat
Lata 20. wracają na Foksal. Teatr Sabat przypomina, jak Warszawa bawiła się, w czasach wielkich balów i rewii.

Gdy przedwojenna Warszawa pulsowała muzyką z Adrii, Qui Pro Quo i Oazy, a goście tańczyli do białego rana przy stolikach pełnych blasku i rozmów, powstała tradycja nocnej zabawy, która dziś niemal całkowicie zniknęła z mapy miasta. Jej współczesnym kontynuatorem pozostaje Teatr Sabat Małgorzaty Potockiej. To jedyne miejsce w Polsce, które świadomie pielęgnuje klimat rewii i wielkich balów w duchu lat 20. i 30.

"Tutaj, w secesyjnych wnętrzach, widzowie wciąż mogą poczuć atmosferę tamtych czasów: blichtr, elegancję, orkiestrę, kontakt artystów z publicznością i tę nieuchwytną mieszankę sztuki, kolacji i nocnej energii, która była znakiem rozpoznawczym dawnej Warszawy" – zachęcają organizatorzy.

"Teatr, który jest wiecznie żywy". Małgorzata Potocka zdradza kulisy

Małgorzata Potocka od lat podkreśla, że Sabat to nie jest teatr, "do którego się przychodzi i z którego się wychodzi".

– To jest taki teatr, który jest wiecznie żywy, ponieważ publiczność siedzi przy stolikach. Po spektaklu wychodzę do ludzi, rozmawiam, rozdaję autografy. To jest zupełnie inny teatr – mówi.

W teatrze Sabat organizowane są sylwestrowe i karnawałowe wieczory, które nie przypominają współczesnych imprez, a pozwalają przenieść się w czasie do balowych konwencji. Po widowisku widzowie przechodzą na parkiet – czyli na scenę, gdyż po każdym show to właśnie scena teatru staje się parkietem do tańca.

– W Sabacie po spektaklu można jeszcze tańczyć na scenie i dalej się bawić – podkreśla Potocka.

Rewie z całego świata w Teatrze Sabat

Sabat czerpie z najlepszych tradycji rewii z całego świata – z Paryża, Las Vegas i nowojorskiego Broadway’u. Kostiumy, które projektuje sama Małgorzata Potocka, to ponad 200 ręcznie przygotowywanych kreacji: strusie pióra, cekiny, brokaty i styl lat 20., który znów wraca do łask.

– Lubię długie spektakle, żeby pokazać wszystkie strusie pióra, wszystkie cekiny, wszystkie piękne przeboje – mówi artystka.

To właśnie ta konsekwencja i wierność stylowi sprawiły, że Sabat stał się miejsce wyjątkowym w skali kraju.

– Zrobiłam jedyny taki teatr w Polsce, który jest szalenie efektowny. Kocham moje miejsce, jestem z niego dumna – podkreśla Potocka.

Atmosfera, architektura, muzyka, kontakt z artystami, a przede wszystkim żywy duch rewii sprawiają, że Sabat jest jednym z ostatnich miejsc w Warszawie, które kontynuuje tradycję nocnej rozrywki w stylu międzywojennym.

"W świecie, który pędzi coraz szybciej, nocne życie Sabatu pozostaje przypomnieniem, że jest w stolicy miejsce, gdzie czas potrafi zwolnić – albo przyspieszyć, jak w karnawałowy taniec. Gdzie przy stolikach wraca duch elegancji sprzed lat. Gdzie bale nadal wyglądają tak, jak kiedyś wyglądać powinny. Teatr Sabat, jak przedwojenna Adria, nadal zaprasza do tego wyjątkowego świata – pełnego światła, muzyki, tańca i niepowtarzalnego warszawskiego klimatu" – obiecują organizatorzy.

Teatr Sabat organizuje obecnie Rewiowy Bal Sylwestrowy 2025.

Czytaj też:
Legenda kina ponownie trafiła do szpitala. Niedawno przeszła operację
Czytaj też:
"Gdy pojawiają się pluskwy...". Gwiazdor TVN znowu uderza w twórcę podcastu

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Teatr Sabat Małgorzaty Potockiej