11 czerwca prezenterka Agnieszka Woźniak-Starak zamieściła w swoich mediach społecznościowych niespodziewane oświadczenie.
"Trudno mi w to uwierzyć, ale właśnie minęło 20 lat od mojego telewizyjnego debiutu. Przez ten czas przeżyłam kilka żyć, po drodze zamieniając TVP na TVN. Moja zawodowa droga, podobnie jak ta życiowa, bywała trudna i wyboista, ale jednak na tyle ciekawa i pełna zaskakujących zwrotów akcji, że nigdy nie wybrałabym innej. Zawsze marzyłam o tym, żeby moja praca była moją pasją i to się udało. Zawsze z wielkim entuzjazmem rzucałam się na nowe wyzwania, bo lubię zmiany" – rozpoczęła swój wpis prezenterka.
Następnie ogłosiła, że odchodzi z TVN. "No właśnie, lubię zmiany… DLATEGO PO 12 LATACH ZDECYDOWAŁAM, ŻE ODCHODZĘ Z TVN-u. To był bardzo ważny czas w moim życiu, ale pora iść dalej" – przekazała.
Agnieszka Woźniak-Starak w TVP. Zaskakujące wieści
Według informatora serwisu Pudelek.pl, współpraca Agnieszki Woźniak-Starak ze stacją od dawna nie układała się najlepiej. – Pierwszy poważny kryzys przeżyła, gdy Edwarda Miszczaka nie było już w stacji i Lidia Kazen jakiś czas później zdecydowała, żeby zwolnić ją z "Dzień Dobry TVN". Ona się tego nie spodziewała i myślała, że to już koniec jej czasu w stacji, ale wtedy ją zatrzymano, obiecując jej od razu nowe wyzwania i programy. Przyjęła więc z pokorą i ciekawością propozycję współprowadzenia "Mam talent!" – twierdzi źródło portalu.
Pudelek dowiedział się teraz, że prezenterka, po latach, wraca do Telewizji Polskiej.
W połowie października, po 13 latach nieobecności w mediach publicznych, dziennikarka niespodziewanie pojawiła się na kanapie śniadaniówki TVP2 w charakterze gościa. W latach 2010–2012 była jedną z prowadzących ten program. – Super tu być. Wczoraj tak próbowałam policzyć i minęło chyba 13 lat. Czuję się świetnie, jesteśmy w nowym budynku, który widzę pierwszy raz – przyznała wówczas.
Serwis Pudelek ustalił, że po tej wizycie Agnieszka Woźniak-Starak wspomniała, że chętnie wróciłaby do "Pytania na śniadanie" w charakterze prowadzącej, a jej propozycja spotkała się z entuzjazmem zarządu.
– Byliśmy tym pozytywnie zaskoczeni. Rozmowy przebiegły pomyślnie i wkrótce będziemy mogli podzielić się szczegółami. Cieszymy się, że taka profesjonalistka zasili grono prowadzących – zdradziła portalowi osoba z produkcji.
"Nasze źródła wskazują, że wszelkie kwestie formalne są już na finiszu i już wkrótce zobaczymy ją na antenie" – czytamy na Pudelek.pl.
Czytaj też:
"Proszę się nie wpie****ać. Sio". Nie tego spodziewał się dziennikarzCzytaj też:
Celebrytka jednak przegrała w sądzie. "Wygrałem w walce o wolność słowa"
