CBŚP skarży się na materiał TVN24. "Nieprawdziwy i nieetyczny"

CBŚP skarży się na materiał TVN24. "Nieprawdziwy i nieetyczny"

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Centralne Biuro Śledcze Policji skierowało do KRRiT oraz Rady Etyki Mediów skargi na reportaż pokazany w TVN24

Chodzi o materiał przygotowany przez Grzegorza Głuszaka i zatytułowany "Korupcja wyborcza i przerwana operacja CBŚP", który premierowo wyemitowano w "Superwizjerze" na antenie TVN24 2 października. Z ustaleń dziennikarskiego śledztwa wynikało, że od 2018 roku funkcjonariusze CBŚP rozpracowywali sprawę rzekomego kupowania głosów w wyborach samorządowych w Bogatyni za narkotyki, alkohol i za pieniądze. Operacja ta miała zostać nagle przerwana prawdopodobnie z powodu nacisków politycznych.

"Jednak ich operacja zastała przerwana w ostatniej chwili. Czy stało się tak, bo politycy przestraszyli się skandalu? Jak wyglądały powiązania polityków samorządowych, lokalnych gangsterów i biznesmenów w jednej z najbogatszych gmin w Polsce? Jak wyglądał łapówkarski cennik burmistrza i kto roztoczył nad korupcyjnym układem parasol ochronny?" – czytamy w opisie reportażu.

CBŚP składa skargę do KRRiT

Do sprawy w połowie października odniosło się samo CBŚP, stanowczo dementując informacje przedstawione w reportażu. Autora materiału oskarżono o upublicznienie "nieprawdziwych informacji uderzających w dobre imię" jednostki policji.

"Materiał jest nieprawdziwy i nieetyczny, a autor Grzegorz Głuszak nie zadał sobie trudu rzetelnego ustalenia stanu faktycznego, łącząc w jeden temat kilka niezwiązanych ze sobą informacji w celu osiągnięcia swojego partykularnego interesu, kosztem naruszenia dobrego imienia CBŚP i dóbr osobistych służących w nim policjantów, narażając ich po emisji materiału na ostracyzm i negatywny odbiór opinii publicznej" – twierdzi CBŚP, dodając, że w materiale nie przedstawiono żadnych dowodów, a jego treść wprowadza opinię publiczną w błąd. Policja zarzuciła też dziennikarzowi połączenie dwóch niezależnych spraw w taki sposób, jakby miały ze sobą związek.

W zeszłym tygodniu CBŚP w kolejnym komunikacie poinformowało, że skierowało do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Rady Etyki Mediów skargi na reportaż Grzegorza Głuszaka.

Autor reportażu: Materiał został przygotowany z dochowaniem należytej staranności

W rozmowie z Wirtualnymi Mediami swoje stanowisko w tej sprawie zaprezentował autor reportażu. – Pragnę podkreślić, wbrew twierdzeniom zawartym w oświadczeniu, że materiał został przygotowany z dochowaniem należytej staranności i rzetelności dziennikarskiej, w celu realizacji społecznie uzasadnionego interesu oraz zapewnienia opinii publicznej dostępu do informacji o sprawach istotnych – przekazał Grzegorz Głuszak.

Zapewnił również, że materiał nie opierał się wyłącznie na relacjach oskarżonych i wydalonych ze służby policjantów. Wymienił swoich rozmówców, zaznaczając, że część funkcjonariuszy wolała pozostać anonimowa, ale są gotowi zeznawać w sądzie.

Głuszak poinformował również, że nie dostał pozwu ani wezwania przedsądowego ze strony CBŚP.

Czytaj też:
TV Republika pokazała materiały o aktywistce. "Nie zgodzimy się na cenzurę"
Czytaj też:
Sarah Ferguson zwolniona z pracy. "Już nie pasuje do wizerunku stacji"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Wirtualne Media