Znany piosenkarz, Ryszard Rynkowski, podczas podróży na festiwal w Opolu spowodował kolizję pod wpływem alkoholu. Do zdarzenia doszło 14 czerwca przed południem w Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie). Wokalista wjechał w inne auto. "Volkswagen podjął próbę wyprzedzania. Jechał środkiem drogi. I wtedy uderzył w bok jadącego z naprzeciwka opla. Jego kierowca unikając wypadku, odbił w prawo i zatrzymał się. Kierowca opla poznał, że za kierownicą volkswagena siedział znany piosenkarz Ryszard R. (73 l)" – relacjonował wówczas "Super Express". "Kierowca opla zadzwonił na policję. Gdy przyjechał patrol, drugiego kierowcy już nie było na miejscu, bo odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci udali się więc do miejsca zamieszkania Ryszarda R." – dodano. Policja potwierdziła, że znany piosenkarz miał 1,6 promila we krwi. Artysta usłyszał zarzuty. Grożą mu trzy lata więzienia.
Obrońca Ryszarda Rynkowskiego sugerował wcześniej, że piosenkarz po większą ilość alkoholu miał sięgnąć dopiero po spowodowaniu kolizji. Jak informował pod koniec czerwca dziennik "Fakt", prokuratura postanowiła w związku z tym zasięgnąć w tej sprawie tzw. opinii retrospektywnej.
Ryszard Rynkowski był pijany. Są wyniki badania zleconego przez prokuraturę
– Na podstawie parametrów fizycznych pana Ryszarda, tego, co spożywał, oraz wyników wskazanych przez analizator wydechu, biegły będzie mógł określić, jakie było dokładne stężenie alkoholu w jego organizmie dokładnie o tej godzinie, w której doszło do kolizji – tłumaczył wówczas prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Dokument pod koniec sierpnia trafił na biurko prokuratora, a ustalenia biegłych były analizowane przez śledczych.
Są już wyniki przeprowadzonych badań. Wynika z nich, że w dniu 14 czerwca, w chwili prowadzenia pojazdu, Ryszard Rynkowski miał w organizmie 1,84 promila alkoholu.
– Jak wynika z jej wniosków końcowych, stężenie alkoholu etylowego w organizmie podejrzanego wynosiło 1,84 promila, co świadczy, że znajdował się w stanie nietrzeźwości — przekazała portalowi Nowości Dziennik Toruński prokurator Izabela Oliver, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Prokuratura planuje zakończenie działań w sprawie do końca września, a później wokalistą ma zająć się sąd.
Czytaj też:
Śmierć Katarzyny Stoparczyk. Znamy wyniki sekcji zwłokCzytaj też:
Tragiczny wypadek na A1. Sprawa trafiła do mediacji