Netflix zapowiada serial "Lalka". Legendarna aktorka zabrała głos

Netflix zapowiada serial "Lalka". Legendarna aktorka zabrała głos

Dodano: 
Beata Tyszkiewicz
Beata Tyszkiewicz Źródło: PAP / Marcin Kmiecińsk
Netflix zapowiedział nowy serial "Lalka". Do powrotu dzieła Prusa na ekrany odniosła się Beata Tyszkiewicz.

Telewizja Polska przygotowuje nową ekranizację powieści Bolesława Prusa pt. "Lalka". W rolę Stanisława Wokulskiego wcieli się Marcin Dorociński. TVP długo trzymała widzów w niepewności co do tego, kto będzie partnerował mu na planie jako Izabela Łęcka. Wiadomo już, że zagra ją Kamila Urzędowska. Nikt nie spodziewał się natomiast, że postać Ignacego Rzeckiego zagra aktor, który prawie dwie dekady temu zniknął z wielkiego ekranu – Marek Kondrat.

Filmowa wersja dzieła Prusa to jednak nie wszystko. Ku zaskoczeniu wielu widzów zapowiedziano jeszcze jedną ekranizację "Lalki" – tym razem w formie serialu przygotowywanego przez Netflix. Główne role zagrają w nim Sandra Drzymalska i Tomasz Schuchardt.

Dwie wersje adaptacji "Lalki" niemal w tym samym czasie to powód gorących dyskusji w sieci. Internauci komentują również obsadę produkcji.

Obsada "Lalki" wywołała burzę w sieci. Beata Tyszkiewicz przerywa milczenie

Nie wszystkim fanom produkcji spodobały się aktorki, które wybrano do roli Izabeli Łęckiej. Wśród wielu opinii w sieci pojawiają się głosy, że ani Drzymalska, ani Urzędowska nie będą w stanie dorównać kreacji stworzonej przez Beatę Tyszkiewicz w filmie z 1968 roku.

"Żadna z nich nie dorówna Beacie Tyszkiewicz"; "Beata Tyszkiewicz to najlepsza Izabela Łęcka"; "Nowe aktorki są piękne, ale nie mają tego, co Tyszkiewicz"; "Po co robić dwie "Lalki", skoro żadna z nich nie dorówna tej z Tyszkiewicz?" – piszą internauci.

Serwis Pudelek.pl postanowił skontaktować się w związku z tym z samą legendarną aktorką. Choć Beata Tyszkiewicz kilka lat temu wycofała się z życia publicznego, pokusiła się o krótki komentarz na temat opinii internautów i samych adaptacji.

– Nowe ekranizacje to szansa dla aktorów. Sami widzowie zdecydują, co im bliższe – stwierdziła krótko.

Czytaj też:
Tego powrotu nikt się nie spodziewał. Duża rola w produkcji TVP
Czytaj też:
"On miał jakieś problemy". Muzyk ostro odpowiedział na atak znanego reżysera

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Pudelek.pl