Dziennikarze zatrzymani przez CBŚP. TVN reaguje

Dziennikarze zatrzymani przez CBŚP. TVN reaguje

Dodano: 
Adam Kornacki, prezenter TVN Turbo
Adam Kornacki, prezenter TVN Turbo Źródło: YouTube / zrzut ekranu
TVN Turbo podjęła kroki ws. dwóch dziennikarzy, którzy usłyszeli zrzuty dot. loterii youtubera Buddy.

Prokuratura Krajowa i CBŚP przeprowadziły w ubiegłym tygodniu akcję, w ramach której zatrzymano dziesięć osób, w tym kilku znanych twórców internetowych. Wśród nich byli Adam Kornacki i Sebastian "Kickster" Kraszewski. Obaj od lat współpracują z TVN Turbo jako gospodarze "Automaniaka", a Kornacki prowadzi też "Zakup kontrolowany". Sprawa dotyczy organizowania nielegalnych loterii onlineoraz wystawiania fałszywych faktur VAT."Czynności są realizowane w śledztwie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej, przestępstw karno-skarbowych, wystawiania nierzetelnych lub poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz prania brudnych pieniędzy" – przekazała prokuratura.

Teraz do sprawy odniosła się telewizja TVN Turbo, informując o krokach podjętych wobec dziennikarzy.

Dziennikarze TVN Turbo wśród zatrzymanych przez CBŚP

– 10 osób zatrzymanych w środę w śledztwie dotyczącym działalności zorganizowanej grupy przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem gier losowych, usłyszało zarzuty – poinformowała 6. marca wieczorem prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej, cytowana przez PAP.

Adam Kornacki odniósł się do zatrzymania w specjalnym oświadczeniu, które opublikował w piątek na Instagramie. Prezenter TVN Turbo zapewnił, że jest niewinny, a jego rola miała polegać jedynie na promocji dwóch akcji w mediach społecznościowych. "Nie przyznaję się do zarzucanych mi czynów. Podczas przesłuchania złożyłem stosowne i obszerne wyjaśnienia. Umowa obejmowała wyłącznie wykorzystywanie mojego wizerunku i promocję dwóch akcji na moich kanałach społecznościowych" – napisał. Dziennikarz zapewnił, że będzie bronił swojego dobrego imienia. "Jestem niewinny. Z całą stanowczością będę dochodził moich praw, bronił prawdy i nie pozwolę na szkalowanie mnie i mojego wizerunku, na który pracowałem całe zawodowe życie. Dziękuję z całego serca za ogrom wsparcia, które moi bliscy i ja otrzymaliśmy w tym trudnym czasie" – czytamy.

Z kolei Sebastian Kraszewski poinformował, że przekazał w tej sprawie wszystkie istotne informacje stosownym organom. "Zależy mi na tym, aby wszystkie okoliczności tej sprawy zostały jak najszybciej wyjaśnione" – zapewnił. "Pragnę również poinformować, że zaistniała sytuacja nie wpływa na bieżącą działalność moich firm, w tym wypożyczalni KicksteRent, w której bez przeszkód można wynajmować auta. W przyszłym tygodniu wracam do publikacji filmów, a także rozpoczynam pracę nad nowymi materiałami" – dodał.

Jest reakcja stacji. Kornacki i Kraszewski zawieszeni

Do sprawy odniosło się już biuro prasowe TVN Warner Bros. Discovery. Portal Wirtualnemedia.pl zapytał stację o dalszą współpracę z prezenterami. W komunikacie podkreśliło, że nadawca kładzie nacisk na "przestrzeganie obowiązujących przepisów przez wszystkich naszych pracowników i współpracowników".

"Współpraca nad realizacją bieżących odcinków programów z udziałem osób zaangażowanych w sprawę zostanie wstrzymana do momentu jej wyjaśnienia. Nie planujemy zmian w emisji odcinków nagranych do tej pory" – czytamy.

Czytaj też:
Zatrzymani ws. loterii usłyszeli zarzuty. Nikt nie trafi do aresztu
Czytaj też:
Celebryci zatrzymani przez CBŚP. To zasługa "Buddy"?

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Wirtualne Media