Niespodziewana informacja o rozstaniu Katarzyny Cichopek z Marcinem Hakielem obiegła media w marcu 2022 roku. Para była małżeństwem 14 lat, a ich związek trwał 17. Doczekali się dwójki dzieci: urodzonego w 2009 roku syna Adama i córki Heleny, która przyszła na świat w 2013. W wywiadzie udzielonym krótko po rozstaniu tancerz ujawnił, że proponował żonie terapię, ale ta odmówiła, twierdząc, że potrzebuje wolności. Szybko okazało się, że powodem rozstania pary był romans Katarzyny Cichopek z Maciejem Kurzajewskim, z którym współprowadziła wówczas "Pytanie na śniadanie" w TVP2. Prezenterzy przyznali się do związku w mediach społecznościowych w 40-te urodziny aktorki. Od tego czasu, informacje o nich gościły na portalach plotkarskich niemal codziennie przez wiele miesięcy. Narosło też wokół nich wiele afer, głównie związanych z byłą żoną Macieja Kurzajewskiego, która przy każdej okazji wbijała szpilę ojcu swoich dzieci.
Były mąż Katarzyny Cichopek ułożył sobie życie u boku nowej ukochanej – Dominiki Serowskiej. Na początku grudnia ubiegłego roku urodził im się synek – Romeo.
Marcin Hakiel chce ochrzcić syna. Jego partnerka się nie zgadza
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zostali nowymi gwiazdami Polsatu, gdzie wspólnie prowadzą format śniadaniowy. Nowy partner aktorki pojawił się też w nowej edycji "Tańca z gwiazdami" jako uczestnik show. W programie, po raz pierwszy od wielu lat, zabrakło jednak Marcina Hakiela. Obecnie można go zobaczyć w "Back to school. Prawdziwy egzamin" na antenie TTV.
Tancerz pojawił się we wtorek na konferencji ramówkowej TVN. Zaskoczył wszystkich, przychodząc tam ze swoją partnerką i niespełna trzymiesięcznym synkiem. Wzbudzili duże zainteresowanie mediów. Serwis Plejada.pl zapytał ich, czy podjęli już decyzję w sprawie chrztu świętego dziecka. Okazało się, że nie są w tej kwestii zgodni.
– Już mam taki niecny plan, że wyślę Dominikę na weekend do spa i ochrzczę młodego. W sumie powinienem teraz zakrywać jej uszy, a nie młodego – stwierdził Hakiel.
– No właśnie, chyba nie te uszy zakryłeś. Nie, nie, nie. Powiedziałam Marcinowi, że ewentualnie, to jedna noga do wody, druga nie — nie widzę innego rozwiązania – oponowała jego partnerka.
– Będzie wtedy Achilles – żartował tancerz.
Dominika Serowska stwierdziła na koniec, że "już podjęła decyzję".
– Jesteśmy w trakcie. Te negocjacje się nie kończą – nie odpuszczał celebryta.
instagramCzytaj też:
Świadectwo wiary celebryty. "Niedziela – kościół. Polecam"Czytaj też:
Znany aktor przyjął księdza po kolędzie. "2 osoby na 100 mieszkań"