"Widzieli się już na Balu TVN". Celebrytka wdzięczna premierowi

"Widzieli się już na Balu TVN". Celebrytka wdzięczna premierowi

Dodano: 
Kinga Rusin
Kinga Rusin Źródło: PAP / Marcin Kmieciński
Kinga Rusin nie kryje radości z decyzji Donalda Tuska ws. sprzedaży TVN-u. Jeszcze wczoraj była przerażona.

Szef Rady Ministrów wywołał w środę polityczną burzę zaskakującą zapowiedzią o wzięciu pod ochronę państwa dwóch wiodących telewizji – TVN-u i Polsatu. Premier Donald Tusk zapowiedział, że zostaną one wpisane do wykazu firm strategicznych. Umieszczone na niej podmioty podlegają ochronie przed niebezpiecznym – z punktu widzenia interesów państwa – przejęciem. To reakcja Tuska na coraz głośniejsze doniesienia o przejęciu stacji z Wiertniczej przez węgierskiego inwestora.

Kinga Rusin zachwycona decyzją Donalda Tuska

Choć kontrowersyjna decyzja jest krytykowana przez wiele środowisk, to znajduje również swoich zwolenników. Do ich grona dołączyła była gwiazda TVN-u, Kinga Rusin, która wcześniej nie kryła swoich obaw w związku z medialnymi doniesieniami dotyczącymi potencjalnego nabywcy spółki.

"Drżę o TVN… Jeżeli doniesienia mediów (...) się potwierdzą, stację mogą teraz kupić od Warner Bros. Węgrzy powiązani z Orbanem. A wtedy jest bardzo prawdopodobne, że spełniłoby się wypowiedziane niedawno publicznie "proroctwo" Obajtka o jego telewizyjnej prezesurze. Za jego kadencji na PiS pracował Orlen. Teraz to samo byłoby w telewizji. Tylko sobie to wyobraźcie: rzeka kłamstw, manipulacji i szczucia jak za Kurskiego w TVP. I Mejza na czele fundacji TVN pomagającej chorym dzieciom…" – pisała na Instagramie dziennikarka, jeszcze przed ogłoszeniem decyzji Tuska.

Jej kolejny post wskazuje na to, że słowa premiera sprawiły, że poczuła się spokojniejsza.

"Radość z kambodżańskiego piękna i radość z decyzji premiera rządu RP: najważniejsze telewizje, w tym TVN, będą pod ochroną państwa, jako strategiczne aktywa. I trudno będzie koleżkom Orbana i Putina je kupić i wejść do Polski z butami. Oczywiście, wiecie kto się oburzył! Zgadliście, oczywiście ci, którzy sprzedali ostatnio za bezcen nasz Lotos (ktoś się obłowił przy tym, prawda?). Ci sami, którzy w ramach TVP przez 8 lat niszczyli ludzi i szczuli na całe grupy społeczne. Teraz widzieli się już na Balu TVN, chcieli zrobić Kuchenne Rewolucje z Przyłębską i Milionerów z Rydzykiem. Niedoczekanie" – napisała celebrytka, która tym razem zwiedza Kambodżę.

instagramCzytaj też:
Gwiazda TVN-u ogłasza koniec swojego programu. "Formuła już się wypaliła"
Czytaj też:
Obajtek prezesem TVN-u? Znana dziennikarka jest przerażona

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram