Głośny, medialny konflikt między Antonim Królikowskim a Joanną Opozdą rozpoczął się na początku 2022 roku, tuż przed narodzinami wspólnego dziecka małżeństwa. Media obiegła wówczas informacja, że aktor dopuścił się zdrady na ciężarnej żonie, a jego nową wybranką okazała się sąsiadka z tego samego bloku. Później w mediach społecznościowych aktorów pojawiały się wzajemne oskarżenia, prywatne nagrania, dokumenty, publiczna walka o alimenty czy zarzucanie problemu z narkotykami. Niedawno Antoni Królikowski i jego nowa partnerka wyprowadzili się z Warszawy i powitali na świecie córkę. O życiu uczuciowym Joanny Opozdy wiadomo z kolei niewiele. Była para jest już po dwóch posiedzeniach sądu w związku z rozprawą rozwodową. Kolejną zaplanowano na luty przyszłego roku.
Tymczasem sąd rozstrzygnął inną sprawę dotyczącą aktora. W ubiegłym roku prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia za uchylanie się od płacenia alimentów na rzecz syna Vincenta. Dziecko od momentu narodzin pozostaje pod opieką Joanny Opozdy. Jak ustalił portal ShowNews, wyrok w tej sprawie zapadł 14 listopada.
Spór o alimenty. Antoni Królikowski usłyszał wyrok
W związku z uchylaniem się od obowiązku alimentacyjnego, prokuratura skierowała do sądu, w lipcu 2023 roku, akt oskarżenia przeciwko Antoniemu Królikowskiemu.
"Antoni K. został oskarżony o uchylanie się w okresie od czerwca 2022 do stycznia 2023 r. od wykonania obowiązku alimentacyjnego na rzecz małoletniego syna oraz żony, określonego co do wysokości orzeczeniem Sądu Okręgowego w Warszawie, gdzie łączna zaległość stanowiła równowartość co najmniej trzech świadczeń miesięcznych" – przekazał wówczas w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.
Za popełniony czyn, aktorowi groziła kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do roku. Królikowski zapewniał w tamtym czasie, że próbuje zdobyć środki na pokrycie zaległości finansowych, a kilka miesięcy później ogłosił, że nie zalega już z płatnościami na rzecz syna.
Teraz portal ShowNews informuje, że Sąd Rejonowy na warszawskiej Woli 14 listopada wydał wyrok w tej sprawie. Jak przekazuje serwis, Antoniemu Królikowskiemu wymierzono karę grzywny w wysokości 4,5 tys. złotych oraz 450 złotych kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny.
Czytaj też:
Nie miała na karmę dla psa, teraz ogłasza: Dolarsy wróciłyCzytaj też:
Prezenter Polsatu przekazał radosną nowinę. "Nasza Królewna"