W najnowszym odcinku serii "Dziennikarskie zero" w ramach Kanału Zero, Krzysztof Stanowski przygląda się przeszłości znanej dziennikarki – Elizy Michalik. Publicystka związana jest obecnie z lewicowymi mediami, choć w przeszłości współpracowała z takimi tytułami, jak "Gazeta Polska" i "Ozon". – Mamy w Polsce takiego kameleona, który nigdzie indziej w naturze nie występuje. Żaden gad nie radzi nie radzi sobie tak ze zmianą ubarwienia, jak Eliza Michalik – ocenia twórca Kanału Zero.
Krzysztof Stanowski demaskuje Elizę Michalik. Przypomina jej homofobiczne poglądy sprzed lat
Krzysztof Stanowski wprost przyznaje, że nagrał materiał o dziennikarce "z zemsty" za to, co wypisywała na jego temat. – Całe szczęście, że zaszła mi za skórę tak bardzo, bo dzięki temu przyjrzałem się całej jej twórczości i... rany boskie, co to w ogóle jest – mówi na wstępie.
– Przedstawię wam osobę, która uchodzi dziś za opiniotwórczą i stale opowiada o tym, co jest dobre, a co złe, co wypada, a co nie wypada, komu należy ściąć głowę, a kogo oszczędzić. Prawdziwa królowa zasad, manier, taktu i przyzwoitości, a nadaje się do tego, jak ja na szefa dyplomacji – zachęca do obejrzenia materiału Krzysztof Stanowski. – Eliza Michalik ma takie poglądy, jakie w danej chwili opłaca się jej mieć, za które może mieć zapłacone przez pracodawcę – ocenia.
Dziennikarz przypomniał, że gdy Michalik pracowała w "Gazecie Polskiej" i katolickim "Ozonie", to "zionęła nienawiścią wobec homoseksualistów", prowadząc rubrykę "Kącik homofoba", którego nazwa nie miała być ironiczna. Jeden z przytaczanych przez Stanowskiego fragmentów był porównaniem adopcji dzieci przez pary homoseksualne do adopcji psów przez zoofili.
Przypomniał też, że dawniej Eliza Michalik była zagorzałą przeciwniczką aborcji, a na swoim koncie ma wiele antyfeministycznych tekstów. Przywołał również ostatnie wypowiedzi dziennikarki, która są zupełnie przeciwne do tego, co wcześniej głosiła. Stanowski zacytował w tym kontekście artykuł dziennikarki, w którym krytykowała parytety w Sejmie, twierdząc ironicznie, że "należałoby zapewnić odpowiednią reprezentacje w parlamencie i urzędach państwowych lesbijkom, łysym, karłom, inwalidom i idiotom".
Plagiaty Michalik. Miała skopiować tekst Balcerowicza
Krzysztof Stanowski mówi również o licznych plagiatach, których miała dopuszczać się Eliza Michalik. Przywołuje w tym kontekście kilka przykładów, cytując fragmenty jej artykułów i zestawiając je z niemal identycznymi tekstami innych osób. Miała w ten sposób skopiować m.in. fragment artykuły Leszka Balcerowicza z tygodnika "Wprost". Jak twierdzi dziennikarz, nie widział jeszcze plagiatu w dziennikarstwie na taką skalę.
Twórca Kanału Zero przypomniał jednocześnie, że sama Michalik nazywała krążące w sieci oskarżenia o plagiat, "absurdalnymi zarzutami" i nie zamierzała za to przepraszać. "Czuję się jak Józef K. z "Procesu" Kafki" – pisała.
Czytaj też:
Gwiazdor serialu TVP brany za geja. "Nie kumam tego całego LGBT"Czytaj też:
Skandaliczne słowa dziennikarki o księżnej Kate. "To jest jakieś dno"