Muniek Staszczyk z zespołu T.Love był ostatnio gościem Telewizji Republika. W rozmowie z Anną Popek, w porannym programie stacji, mówił m.in. o swojej religijności. Muzyk nie ukrywa, że kwestia wiary jest teraz bardzo ważnym elementem jego życia, choć nie zawsze tak było. Podczas wywiadu wypowiedział się m.in. na temat świętego Jana Pawła II. – Towarzyszył mojemu pokoleniu do 2005 roku, do momentu, gdy zamarła cała Warszawa, cała Polska i cały świat katolicki. Chcąc, nie chcąc, powiem banał, to jest papież mojego pokolenia. (...) Przez całe moje życie się przewijał – stwierdził w programie "Wstajemy".
Muniek Staszczyk wystąpił w TV Republika. Oświadczenie po fali hejtu
Wizyta Muńka Staszczyka w stacji Tomasza Sakiewicza wywołała burzę wśród jego fanów. W komentarzach w mediach społecznościowych nie kryli wściekłości na muzyka za to, że zdecydował się na rozmowę w prawicowej telewizji. W związku z falą hejtu, która na niego spadła, artysta zdecydował się na oświadczenie w tej sprawie.
"Niektórych z was mogła zaskoczyć moja obecność w TV Republika, pojawiają się głosy krytyki: Przecież napisałeś Polę, wystąpiłeś na Pol’And’Rocku u Jurka Owsiaka! Co ty, Muniek, odwalasz? Chcę, żebyście wiedzieli, że ja nie dzielę Polaków na prawaków i lewaków, gejów i białych heteroseksualnych. Polaryzacja społeczeństwa poczyniła wielkie zło" – zaczął muzyk.
"Musimy ze sobą rozmawiać. Możecie powiedzieć, że jestem naiwny, ale przede wszystkim jestem Polakiem i chrześcijaninem. Republikę oglądają Polacy, moi bracia. Powódź zalała Polaków. Nie pisowców i platformersów. Tam ludzie wzajemnie sobie pomagali i pomagają, głosujący na tę czy inną partię" – kontynuował.
Lider T.Love zwyzywany po wizycie w Telewizji Republika. Dlaczego przyjął zaproszenie?
Muzyk T.Love wyjaśnił oburzonym fanom, dlaczego przyjął propozycję wywiadu. Jak podkreślił, chciał wziąć udział w rozmowie o świętym Janie Pawle II i liczył się, że może go w związku z tym spotkać krytyka.
"Przyjąłem zaproszenie do programu TV Republika w związku rocznicą wyboru Karola Wojtyły na papieża ze świadomością że, choć to rozmowa w śniadaniówce, to pewnie i tak wzbudzi kontrowersje. 16. października 1978 r. to dzień dla mnie szczególny. Rok później pojechałem z pielgrzymką do Watykanu" – wyznał.
"O wielkich zasługach Jana Pawła II dla Polski w wymiarze duchowym, jak również politycznym (pamiętamy jakie to były czasy) jestem gotowy rozmawiać z każdym i wszędzie. Nie zmieni tego także krytyka, jak najbardziej słuszna, w związku z przestępstwami w kościele. Tym zajmują się odpowiednie służby" – czytamy
Muniek Staszczyk zaznaczył, że swoje piosenki pisze dla wszystkich Polaków, a jego poglądy polityczne są wyraźnie widoczne w tekstach piosenek.
"W tej telewizji, jak w każdej innej rządzi biznes i polityka. Dziś jedni są uważani za dobrych, drudzy za złych, jutro odwrotnie. Polityka to bagno. Ja chcę rozmawiać ze wszystkimi Polakami, piszę piosenki dla Polaków. Ze swoimi poglądami się nie kryję, wyrażam je często w swoich tekstach. Nawet mocno i dosadnie, gdy tak czuję. Również na temat Unii Europejskiej, która jest oczywiście naszym błogosławieństwem, tym bardziej w obliczu zagrożenia ze Wschodu. Natomiast jestem jak najdalszy od pogardy dla drugiego człowieka" – podsumował.
instagramCzytaj też:
"Plemienna napier*****ka". Znany muzyk gorzko o polskiej polityceCzytaj też:
"Nie bać Tuska" nad ranem w TV Republika. "To bardzo korzystne społecznie"