Restauratorka i gwiazda TVN Magda Gessler prowadzi popularną warszawską cukiernię i restaurację "Słodki Słony". Pomaga jej w tym córka – Lara Gessler. Ostatnio głośno było o knajpie w kontekście cen pączków w tłusty czwartek. W 2022 r. za pączka z nadzieniem od Gessler trzeba było zapłacić 15 zł. W 2023 r. — 18 zł, a w 2024 r. już aż 22 zł.
– Jeśli są goście, którzy chcą za coś płacić, niezależnie czy to jest uzasadnione, czy nie, ale jeśli tak jest, czy dlatego, że to jest lepsza jakość, czy dlatego, że to powoduje, że jakieś miejsce jest bardziej elitarne i bardziej snobistyczne i ktoś chce tego snobizmu, to też niech ma pączki ze złotem. Proszę bardzo, jeśli komuś to daje jakieś poczucie szczęścia. Ktoś za to płaci, restauracja się utrzymuje, wszyscy są zadowoleni – tłumaczyła wówczas Lara Gessler, dodając, że "są różne pączki, różne cukiernie, sklepy i każdy może wybrać to, co mu pasuje. Na tym polega wolny rynek".
Blanka Lipińska miażdży restaurację Gessler. Szokujące, co jej zaserwowano
Teraz na niedzielny obiad do "Słodki Słony" wybrała się Blanka Lipińska z rodziną. Celebrytka była tak rozczarowana jakością jedzenia, że postanowiła podzielić się swoimi spostrzeżeniami z obserwatorami na Instagramie. Pokazała zdjęcie botwinki ze zwarzoną śmietaną i wprost stwierdziła: "nie dało się jej zjeść".
"Zabrałam rodziców na niedzielny obiad do "Słodki Słony" na Wilanowie i powiem tak — potrzeba tu "rewolucji", bo ceny z kosmosu, a jedzenie niestety niejadalne. Ta botwina ze zważoną śmietaną, którą widzicie na zdjęciu, była tak słona, że nie dało się jej zjeść... O pozostałych daniach i ich smaku wspominać nie będę, bo to kwestia gustu... Smuteczek, lubiłam tę knajpę... – napisała, nie kryjąc rozczarowania, autorka serii "365 dni".
Czytaj też:
"K**wa, roz******my to". Skandal w kultowym show TVN-uCzytaj też:
Celebrytka pozwała gwiazdę TVP. "Nie odpuszczę"