W czwartek o godz. 20.00 wystartował Kanał Zero. Jako pierwsza została wyemitowana rozmowa z Krzysztofem Stanowskim, którą poprowadził Przemysław Rudzki. W trakcie rozmowy została m.in. przybliżona ramówka nowego projektu. Stanowski zapowiedział, że w soboty na Kanale Zero będą pojawiały się ciekawe materiały dokumentalne.
Dokument o Michale Wiśniewskim na Kanale Zero. Czy naprawdę pójdzie do więzienia?
Jak ujawnił, pierwszy dokument, który zobaczymy już jutro, będzie dotyczył głośnej sprawy muzyka Michała Wiśniewskiego.
– W sobotę będzie pierwszy dokument, myślę, że będzie bardzo interesujący. Będzie to dokument o tym, czy Michał Wiśniewski naprawdę pójdzie do więzienia za wyłudzenie pieniędzy ze SKOK-u Wołomin – zapowiedział. – W pierwszej instancji Michał Wiśniewski został skazany na 1,5 roku pozbawienia wolności bez zawieszenia. Nie było takiej historii w Polsce, żeby ktoś o tak dużym nazwisku, ze świata artystycznego, poszedł siedzieć – wyjaśnił.
Przybliżył też kontekst tego, jak narodził się pomysł zajęcia się tym tematem. Okazuje się, że Wiśniewski osobiście zgłosił się do Stanowskiego.
Stanowski o problemach lidera "Ich Troje": Ta sprawa jest totalnie kuriozalna
– Michał Wiśniewski, z którym widziałem się wcześniej ze dwa czy trzy razy w życiu, nie byliśmy żadnymi kolegami, napisał do mnie nagle wiadomość, czy może przyjechać do mnie do domu, bo chciałby mi coś opowiedzieć. Podałem mu adres, przyjechał. Opowiedział mi tę historię i poprosił mnie o jedno: Krzysiek, teraz wszyscy w internecie ci ufają. Jak powiesz, że ktoś jest ok, to jest ok, a jak nie, to nie. Czy mógłbyś przyjrzeć się tej sprawie, dostać wszystkie dokumenty, wejść w to mocniej i swoim okiem ocenić, czy jestem winny – i to powiedzieć – albo, czy jestem niewinny – i też to powiedzieć – opowiadał Stanowski.
– Zatrudniliśmy Mariusza Zielke, świetnego dziennikarza i poprosiłem, żeby się tym zajął. Przygotował bardzo wymagający materiał, który zobaczycie w sobotę i który pokaże kuriozum tej sprawy. Ta sprawa jest totalnie kuriozalna na wielu poziomach. Aż nie mogę w to uwierzyć, co się tam wydarzyło – podkreślał.
Jak zapewnił, ma być to materiał, który ocenę pozostawia widzom.
Problemy z prawem znanego muzyka
Michał Wiśniewski usłyszał zarzuty już w październiku 2021 roku. Piosenkarz miał doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości SKOK w Wołominie na kwotę 2,8 miliona złotych. Jak wynikało z ustaleń prokuratury, muzyk "nierzetelne, pisemne oświadczenie o swoich dochodach, które znacznie zawyżył, a także podał nierzetelne dane dotyczące dochodów poręczyciela", którym była ówczesna żona piosenkarza. Śledczy zaznaczają, że, w rezultacie, artyście w 2006 roku została udzielona pożyczka 2,8 miliona złotych, której nigdy nie spłacił.
W październiku 2023 roku Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał, że piosenkarz jest winny zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę 1,5 roku więzienia, grzywnę w wysokości 80 tys. zł i nakazał pokrycie kosztów procesowych. Wyrok jest nieprawomocny, a obrońca artysty już zapowiedział apelację.
Czytaj też:
Słynny polski muzyk wściekły na wytwórnię. "Podstępem mnie namówiliście"Czytaj też:
Stanowski oferuje "pracę marzeń" za 1 tys. zł dziennie. Niecodzienna oferta