Projekt byłego prezesa TVP wstrzymany. Nie chce go nowe kierownictwo

Projekt byłego prezesa TVP wstrzymany. Nie chce go nowe kierownictwo

Dodano: 
Prezes TVP Mateusz Matyszkowicz
Prezes TVP Mateusz Matyszkowicz Źródło: PAP / Tomasz Gzell
TVP nie pokaże show "Pohulanki". W wiosennej ramówce nie ma miejsca na projekt Mateusza Matyszkowicza.

Jak dowiedział się serwis Wirtualne Media, Telewizja Polska wstrzymała prace nad programem "Pohulanki". W show mieliśmy usłyszeć szlagiery z przedwojennych kabaretów, filmów i radia. Emisja planowana była wiosną tego roku, ale nowe władze TVP zrezygnowały z tego pomysłu.

"Pohulanki" wstrzymane. Projekt Matyszkowicza nie pojawi się w wiosennej ramówce TVP

Projekt był ważny dla byłego prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza. – Będzie to program z bardzo dużym rozmachem, niemający odpowiednika na rynku. Szukamy pomysłów, nie podpatrujemy tego co robi konkurencja. Chciałbym, by telewizja publiczna miała swój sznyt i sama generowała ruch na rynku – mówił o programie w sierpniu 2023 roku.

Prace nad show zostały jednak wstrzymane przez nowe kierownictwo Telewizji Polskiej. – Był to projekt Mateusza Matyszkowicza – powiedział Wirtualnym Mediom pracownik TVP.

""Pohulanki" miały nawiązywać do konferansjerek warszawskich teatrów rewiowo-kabaretowych i operetkowych z okresu dwudziestolecia międzywojennego. W programie, realizowanym z udziałem publiczności, występować miały zarówno wielkie gwiazdy, jak i młodzi wokaliści w towarzystwie big bandu oraz tancerzy. Show mieli, w lekko literackim i żartobliwym stylu, prowadzić aktorzy" – czytamy na portalu Wirtualnemedia.pl.

Jak podkreśla serwis, program pierwotnie miał ukazać się już w jesiennej ramówce, jednak termin się opóźnił. W następnej kolejności emisję planowano na styczeń 2024, a ostatecznie stanęło na tym, że został on przeniesiony do wiosennej ramówki.

Rewolucja w śniadaniówce Telewizji Polskiej. Zniknęli wszyscy prowadzący

Po grudniowych zmianach w mediach publicznych, większość dziennikarzy Telewizji Polskiej nie pojawi się już na antenach TVP. Media donoszą z kolei o kolejnych powrotach do mediów publicznych znanych nazwisk, które pożegnały się ze nimi za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Zmiany dotykają nie tylko serwisów informacyjnych i publicystyki, ale również formatów rozrywkowych.

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Tomasz Wolny i Ida Nowakowska, Robert Koszucki i Małgorzata Opczowska, Tomasz Kammel i Izabella Krzan, Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora – tych par już nie zobaczymy w programie "Pytanie na śniadanie" – donosi nieoficjalnie portal Wirtualnemedia.pl. Wcześniej serwis informował też o końcu współpracy TVP z Anną Popek i Robertem Rozmusem. Od kilku dni na antenie śniadaniówki TVP pojawiają się tylko dwie nowe pary: Klaudia Carlos z Robertem El Gendy oraz Joanna Górska i Robert Stockinger.

Czytaj też:
"Do kibla z nią". Najsłynniejszy patostreamer w Polsce skazany
Czytaj też:
"Orłosia już ucałowałem". Znany dziennikarz wraca do TVP

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Wirtualne Media