W grudniu Wirtualne Media podały, że Anna Popek musiała pożegnać się z Polskim Radiem. Niedługo później pojawiła się informacja, że dziennikarka nie pojawi się również w programie "Pytanie na śniadanie" w TVP2. Serwis Plotek, na podstawie rozmowy z anonimowym informatorem, donosił z kolei, że od stycznia w "Pytaniu na śniadanie" nie pojawi się nie tylko Anna Popek, ale również Małgorzata Opczowska.
5 stycznia serwis Wirtualnemedia.pl przekazał, że wybrano nową szefową programu "Pytanie na śniadanie" TVP2. Została nią Kinga Dobrzyńska, która przez wiele lat związana była z Telewizją Polską.
– Chciałabym, żeby ten program był ciągle lubiany przez widzów. I zrobię wszystko, żeby tak było – powiedziała w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Pytana o zmiany wśród prowadzących, nie chciała jeszcze komentować tej kwestii. Podobnie jak innych zmian planowanych w formacie.
Anna Popek o zwolnieniu z "Pytania na Śniadanie"
Kilka dni temu Anna Popek zorganizowała na Instagramie transmisję na żywo, podczas której potwierdziła doniesienia o odejściu z Polskiego Radia, gdzie prowadziła audycję "Leniwe popołudnie".
– Muszę powiedzieć, co mówię z dużym smutkiem, że zakończyłam współpracę z Polskim Radiem – przyznała.
Wspomniała również o swojej pracy w "Pytaniu na Śniadanie". Mówiła o "turbulencjach", nawiązując do tego, że już kiedyś straciła pracę w TVP. Dziennikarka przyznała, że praca w mediach to jej żywioł, a zwolnienie z radia i niepewna posada w TVP odbiły się na jej psychice. Wspomniała nawet o uczuciu na "pograniczu depresji".
Gwiazda TVP wydała oświadczenie. Co z jej przyszłością w mediach?
Na fanpage'u dziennikarki pojawiła się sonda z pytaniem: "Czy chciałbyś oglądać autorski program Anny Popek w TV Republika?" W mediach natychmiast pojawiły się spekulacje o transferze Anny Popek do TV Republika. Anna Popek wydała krótkie oświadczenie, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące jej pracy.
"W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami na temat mojego przejścia do innej stacji telewizyjnej wyjaśniam, że ankieta na ten temat została stworzona przez jeden z moich fanpage'y, a nie przeze mnie. Oświadczam, że niezmiennie pozostaję pracownikiem Telewizji Polskiej — właśnie minęło 25 lat (ćwierć wieku! Jak to brzmi!) mojej pracy w tej Instytucji. Rozumiem, że moi fani chcieliby mnie jak najczęściej oglądać. Spokojnie, przyjdzie na to czas" – napisała w relacji na Instagramie.
Czytaj też:
Twarz "starej" TVP ujawnia kulisy z Woronicza. "Napięcia, stres i plotki"Czytaj też:
Tomasz Kammel znika z TVP. Wyleciał z Polski