Ekspertka od mowy ciała ocenia expose Mateusza Morawieckiego. Co wywnioskowała?

Ekspertka od mowy ciała ocenia expose Mateusza Morawieckiego. Co wywnioskowała?

Dodano: 
Mateusz Morawiecki w Sejmie
Mateusz Morawiecki w Sejmie Źródło: KPRM
Wystąpienie premiera w Sejmie przeanalizowała dla jednego z portali ekspertka od mowy ciała. Jakie wnioski?

W poniedziałek Sejm rozpoczął obrady od expose urzędującego jeszcze premiera. Po południu zaplanowano głosowanie nad wotum zaufania dla jego rządu. Z arytmetyki sejmowej jasno wynika, że Mateusz Morawiecki nie uzyska większości, co oznacza przejście w tryb tzw. drugiego kroku konstytucyjnego, w którym to Sejm wskaże premiera. Kandydatem KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy jest lider PO Donald Tusk.

Wystąpieniu premiera Mateusza Morawieckiego, specjalnie na życzenie portalu Pudelek, postanowiła przeanalizować ekspertka od mowy ciała Natalia Hofman.

Ekspertka od mowy ciała o expose premiera Mateusza Morawieckiego. "Zestresowany"

Poniedziałkowe obrady Sejmu rozpoczął marszałek Szymon Hołownia, który najpierw przedstawił zebrane na sali plenarnej osoby. Specjalne słowa powitania skierował do premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudy, a także, obecnego na sejmowej widowni, byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Podczas powitania zarówno Duda, jak i Wałęsa na chwile podnieśli się z miejsca. Nie zrobił tego premier Morawiecki, co odczytano jako możliwy objaw zdenerwowania przed wygłoszeniem expose.

W rozmowie z Pudelkiem, ekspertka od mowy ciała Natalia Hofman potwierdziła, że podczas przemówienia szef rządu był wyraźnie "zestresowany".

– Mateusz Morawiecki czyta w większości z kartki. Jego mowa ciała jest bardzo mocno zachowawcza. Obydwie dłonie położone są przed sobą, na blacie. Służy to na pewno temu, żeby kontrolować swoje emocje, gestykulację. Po to, żeby jak najbardziej chować stres. Widać, że Mateusz Morawiecki jest zestresowany – stwierdziła ekspertka.

– Na samym początku expose brał płytkie wdechy. Sam stres powoduje płytszy oddech, więc to jest coś, co od razu widać. Gesty dłoni, jakie się pojawiają, są bardzo sporadyczne i służą podkreśleniu ważniejszych momentów wypowiedzi. Całość jest bardzo mocno zachowawcza, stonowana. Myślę, że pokazuje pewnego rodzaju taką zachowawczość samego pana premiera w okazywaniu emocji dla szerszej widowni – dodała.

Czytaj też:
Z hukiem odeszła z Polsatu. Katarzyna Dowbor wraca do remontów
Czytaj też:
Dyrektor TAI pozywa właściciela Onetu i byłą dziennikarkę TVP Info

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Pudelek.pl