Aleksandra Popławska w ostatnim czasie zachęcała w mediach społecznościowych do wsparcia zbiórki pieniędzy na leczenie 5-letniej dziewczynki - Marceliny, z którą była spokrewniona. Apelowała do internautów, by dorzucili cegiełkę i pomogli w uratowaniu życia dziecka.
"Jeszcze dwa tygodnie temu była zdrową energiczną, charakterną dziewczyną, okazało się jednak, że w jej główce zamieszkał nieoperacyjny, glejakowaty stwór, który chce przejąć nad Marcysią kontrolę, osłabił ją bardzo i każdego dnia rodzina walczy o kolejny dzień" - pisała.
Teraz na Instagramie aktorki pojawił się rozdzierający serce post, w którym przekazała tragiczną wiadomość o śmierci dziewczynki.
Nie żyje 5-letnia kuzynka Aleksandry Popławskiej
Aleksandra Popławska i jej cała rodzina przeżywają żałobę po śmierci 5-letniej Marcysi. Aktorka opublikowała w swoich mediach społecznościowych wzruszający wpis, w którym przekazała smutne wieści i podziękowała za zaangażowanie w pomoc dla jej rodziny. Walka o życie dziecka trwała kilka miesięcy, ale choroba okazała się silniejsza. Marcysia zmarła 26 października.
"Nasza wyjątkowa, mała kuzynka osiem miesięcy walczyła z ciężką chorobą. Cysia buntowała się, bo choroba powoli odbierała jej siły, nie mogła biegać po podwórku jak dawniej, nie mogła normalnie jeść, pić i się bawić. Aż w końcu 26 października w czwartek jej charakterna dusza wkurzyła się całkowicie i opuściła to już niewiele mogące słabe ciałko. Mamy nadzieję, że teraz jest wolna i może robić, co chce i jak chce, na swoich zasadach" - napisała na Instagramie.
"Bardzo dziękujemy w imieniu rodziców wszystkim, którzy pomagali Marcysi. Dziękujemy wam za wysyłaną energię i modlitwy w języku każdej religii świata. Dziękujemy za każdą złotówkę na zbiórce internetowej, za zbiorki organizowane w Linowie i Sandomierzu" - przekazała.
Czytaj też:
Nie odpisał na ostatnią wiadomość od Jana Nowickiego. "Miałem do siebie żal"Czytaj też:
Znany aktor ukrywał chorobę. "Po zejściu ze sceny padał jak zbity pies"