Na instagramowym profilu aktora pojawiła się niedawno seria prywatnych nagrań i zdjęć przedstawiających zapłakaną Joannę Opozdę (jego żonę, z którą się rozwodzi, i matkę synka Antoniego). Materiały były naprawdę szokujące, ponieważ przedstawiały ciężarną kobietę w bezsprzecznie złym stanie psychicznym, która de facto błaga o pomoc i zainteresowanie. Szybko zniknęły z Instastory Królikowskiego, a sam aktor informował, że jego konto na portalu zostało zhakowane. Większość internautów, wśród nich sama Opozda, nie chciała uwierzyć, że doszło do zhakowania (niezwykle wygodne wytłumaczenie własnych błędów, prawda?), tylko Królikowski po raz kolejny się „odkleił”. Jednak aktor idzie w zaparte. „Wczoraj wieczorem padłem ofiarą cyberprzestępstwa. Pragnę zapewnić, że wbrew temu, co może się niektórym z państwa wydawać, nie jestem osobą odpowiedzialną za opublikowane
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.