PODSŁUCHANE I Rafał, jak to w końcu było, jak się z Bidenem spotkałeś?
Oj, Borys, no jak było? Dobrze było. Biden zszedł ze sceny, na schodach go złapałem. Mówię mu: „Dzień dobry, panie prezydencie,
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.