"Lata temu zaprzyjaźniony senator Robert Dowhan zgodził się pomóc Karolakowi w uruchomieniu Teatru IMKA w Warszawie. Nie była to jednak dobra decyzja, bo polityk wkrótce zaczął otrzymywać pisma informujące o rosnącym zadłużeniu – Tomasz Karolak miał nie wywiązywać się z płatności rat leasingu. Panowie nie mogli się porozumieć, dlatego teraz odbyła się sprawa, która miała rozstrzygnąć spór" – opisuje serwis plotek.pl.
Jak informuje "Fakt", 27 kwietnia 2022 roku sąd orzekł, że Tomasz Karolak i jego fundacja "Odkrywcy Wyobraźni" muszą zwrócić senatorowi 85,5 tysiąca zł plus odsetki za poręczenie leasingu oraz koszty procesu. W sumie chodzi o 96 tys. zł. Na razie wyrok jest nieprawomocny.
"Cieszymy się z takiego wyroku, zgodnie z którym senator Dowhan dostanie swoje pieniądze, ponieważ faktycznie to on spłacił leasing na widownię" – powiedział mecenas Roberta Dowhana, Mateusz Grosicki.
Karolak: To mój największy błąd
Z kolei aktor stwierdza: "Moim największym błędem było to, że uwierzyłem w dobre intencje sponsora. Wcześniej tego nie komentowałem, bo nie chciałem zniżać się do takiego poziomu, ale to się nie zdarza, że ktoś przychodzi coś sponsorować, a potem mówi, żeby mu oddawać to, co włożył i to jeszcze z odsetkami".
Skąd znają się aktor i polityk? "Panowie poznali się w Zielonej Górze, skąd pochodzi senator. Wówczas był jeszcze prezesem żużlowego klubu Falubaz. Tomasz Karolak wcielał się zaś wtedy w serialu TVN "39 i pół" w postać Darka Jankowskiego - zagorzałego kibica zielonogórskich żużlowców. W 2011 roku Robert Dowhan został senatorem i zgodził się pomóc koledze w uruchomieniu Teatru IMKA w Warszawie. Poza byciem gwarantem leasingu, zainwestował też w kilka spektakli. Był na uroczystym otwarciu wraz z wieloma postaciami ze świata show-biznesu i polityki" – opisywał jakiś czas temu "Fakt".
Czytaj też:
Była miss i celebrytka skazana za fałszowanie fakturCzytaj też:
MJN: Kuba Wojewódzki stanie przed sądem