Marianna Schreiber i Łukasz Schreiber byli małżeństwem od 2015 roku. Wspólnie doczekali się córki, Patrycji. 10 czerwca 2025 roku uzyskali rozwód. Oboje mają już nowych partnerów. Poseł Prawa i Sprawiedliwości zaręczył się z Weroniką Reiter, która, jak sama pisze na instagramowym profilu, działa w branży modelingu. Z kolei Marianna Schreiber na krótko związała się z innym politykiem PiS – Przemysławem Czarneckim, a obecnie spotyka się z Piotrem Korczarowskim, byłym asystentem Grzegorza Brauna.
Obecnie gwiazda telewizji wPolsce24 przebywa na wakacjach w Chorwacji, gdzie wybrała się ze swoją córką.
Marianna Schreiber wywołała aferę. Burza po filmiku z Chorwacji
W niedzielę w jej mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym celebrytka pokazała, jak sama gotuje obiad swojej córce. "Postanowiłam, że co tam – nie będę przepłacać w restauracji i nie wiadomo jak dorabiać tutaj Chorwatów, tylko że sama zrobię obiadek" – stwierdziła, czym wywołała burzę w sieci. Internauci skrytykowali jej postawę, a pod adresem Schreiber padło wiele niemiłych słów.
W związku z falą hejtu, która ją spotkała, prezenterka zdecydowała się na oświadczenie w mediach społecznościowych.
"Wczoraj wrzuciłam filmik, w którym sama gotuję obiad dla siebie i córki w domku z basenem, który wynajęłam w Chorwacji. Myślałam, że to dobrze, że potrafię ugotować dziecku obiad nawet tutaj, tym bardziej, że mam do tego możliwości w postaci kuchni czy grilla, ale nie… dostałam za to masę hejtu, że "jak to! Jedziesz na urlop i nie stać Cię by każdego dnia chodzić po restauracjach??", "jak się ma zamiar samemu gotować to się wcale nie jedzie jak Cię nie stać"" – zaczęła.
"Problem w tym, że gotowanie samemu na wyjeździe na przemian z chadzaniem do restauracji nie świadczy o tym, że nie masz pieniędzy, aby kupić dziecku obiad na mieście. To po prostu czasem oznacza, że dziecko zje akurat te produkty, które samej mu zrobisz, albo, że tego dnia chcecie zjeść coś po swojemu na miejscu, w domku. To nie jest nic złego. Jestem pewna, że ten kto ma dzieci, to zrozumie"– tłumaczyła.
"Wprawdzie jest to frustrujące, że należy się tłumaczyć z tego, że żyjesz jak każdy inny a nie ponad stan i udajesz przed ludźmi, że Cię stać na Bóg wie co. Nie udaje nikogo lepszego od Was i nie czuję się lepsza. Żyje normalnie i nawet gdybym miała masę pieniędzy to dalej bym tak żyła. Nie uznaję życia na pokaz, by inni mi zazdrościli albo czuli się gorsi. Nie muszę tego pokazywać tutaj na social mediach by się dowartościować w Waszych oczach. Jestem zwykłym zjadaczem chleba. I tak chcę żyć do końca moich dni. Nie blichtr, nie przepych i nie życie ponad stan czyni z Ciebie lepszego człowieka. Jeżeli moje dziecko jest szczęśliwe nawet jedząc kotleta zrobionego w domu, to tak – dla mnie to jest coś wielkiego. Dla Was nie musi" – zakończyła celebrytka.
twitterCzytaj też:
Gwiazda wPolsce24 nie wytrzymała. Ostra reakcja na komentarz celebrytkiCzytaj też:
Polityk PiS oświadczył się nowej partnerce. Zaraz po rozwodzie