Dziennikarka walczy z hejtem. Niespodziewany głos wsparcia: Odpier****ie się od niej!

Dziennikarka walczy z hejtem. Niespodziewany głos wsparcia: Odpier****ie się od niej!

Dodano: 
Piosenkarka Maja Hyży
Piosenkarka Maja Hyży Źródło: PAP / Leszek Szymański
Agnieszka Hyży pokazała hejterskie komentarze. Na jej post zareagowała Maja Hyży, była żona męża dziennikarki.

Dziennikarka Agnieszka Hyży od wielu lat jest związana ze znanym muzykiem Grzegorzem Hyży. Małżeństwo jest często krytykowane w sieci, ze względu na plotki dotyczące ich związku. Prezenterka mierzy się z wiadomościami dotyczącymi tego, że rzekomo rozbiła poprzedni związek swojego partnera i zabrała dzieciom ojca.

Ostatnio nie wytrzymała i poruszyła ten temat w mediach społecznościowych. Wsparcie nadeszło z nieoczekiwanej strony.

Agnieszka Hyży ofiarą hejtu

"Jestem od 11 lat w związku, od 10 lat w małżeństwie z tym samym człowiekiem. I mam już dość czytania kłamstw na temat naszej rodziny. Dość czytania rzeczy, które obrażają mnie jako kobietę, i mojego męża — jako męża i ojca. Wiecie, o co mi chodzi? O to, że nasze dzieci też mają dostęp do internetu. A wy?" — napisała w ostatnich dniach w relacji na Instagramie. Zdecydowała też pokazać wizerunki osób, które piszą do niej hejterskie wiadomości.

Żona Grzegorza Hyżego zamieściła niedługo później wpis, w którym napisała o reakcji internautów na jej słowa.

"Z jednej strony – pociesza mnie fakt, że 99 proc. osób, które piszą (a naprawdę idzie to już w tysiące), zgadza się ze mną i ubolewa nad tym, co dzieje się w tej naszej medialnej przestrzeni. Jak łatwo przychodzi ludziom obrażanie innych w komentarzach – czasem zupełnie bezrefleksyjnie. Z drugiej strony – wasze historie są tak poruszające i przygnębiające, że momentami włos mi się jeży na głowie" – przyznała prezenterka.

Maja Hyży przerywa milczenie

Do sprawy postanowiła nieoczekiwanie wtrącić się Maja Hyży. Celebrytka przebywa obecnie w szpitalu, gdzie powoli dochodzi do siebie po dziewiątej już operacji biodra.

"Kochani, jak wiecie mam teraz sporo wolnego czasu, gdzie do wyboru mam sen, patrzenie w sufit, albo słuchanie muzyki, bądź oglądanie filmów czy grzebanie w internecie. Jednak wspólny mianownik jest jeden. Co bym nie robiła, leżę przykuta do łóżka. To czas na refleksje, przemyślenia, wspomnienia i plany na przyszłość. W tej całej huśtawce emocji bujam się między słabością i siłą. Walczę sama ze sobą, ze swoją głową, by się nie poddać. A w tym całym chaosie emocji przeczytałam cały internet. I natknęłam się na post Agnieszki Hyży!" – zaczęła swój post a Instagramie.

"Tak Agnieszki! Zobaczyłam, że ona też toczy swoją walkę o dobre imię. Piętnowana przez całe swoje małżeństwo z przypiętą łatką, walczy bądź mierzy się z hejtem. Dziś ja mówię STOP! Bo więcej chyba nie mogę zrobić. Chciałabym oficjalnie przekazać całemu światu, tym wszystkim hejterom, trollom i innym "znawcom" tematu jedno. Agnieszka Hyży NIGDY nie rozbiła mojego małżeństwa z Grzegorzem Hyży, NIGDY nie była przyczyną naszego rozstania itp. itd!!! Pozwólcie tej kobiecie żyć i odpier## się proszę już od niej! Wiadomo, że psy mają już taką naturę, że szczekają i będą szczekać, ale mam nadzieję, że zamknę ten temat tym wpisem" – podkreśliła.

"A co do Grzegorza czytam, że jest bucem, manekinem i zostawił dzieci. Moi drodzy właśnie teraz, kiedy jestem w szpitalu, moi synowie są u taty. I mają się bardzo dobrze" – dodała na koniec.

Czytaj też:
Gwiazda wPolsce24 nie wytrzymała. Ostra reakcja na komentarz celebrytki
Czytaj też:
Znany aktor rozwodzi się z żoną. Po ponad 20 latach

instagram
Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram