Klaudia El Dursi może mieć kłopoty w związku z nieodpowiedzialnym zachowaniem za kierownicą. W serwisie X pojawiło się nagranie, na którym widać pędzący z zawrotną prędkością samochód prowadzącej show "Hotel Paradise". Kierowca łamie wiele przepisów m.in. korzysta z pasa awaryjnego, aby ominąć poruszające się po autostradzie auta. Zdarzenie, według opisu nagrania, miało miejsce 10 czerwca około godziny 17:30 na wysokości Brwinowa. Sprawą zajęła się już policja. "Zabezpieczyliśmy ten film. Będziemy prowadzić czynności wyjaśniające" – przekazała asp. szt. Monika Orlik z komendy w Pruszkowie.
W piątek wieczorem, na InstaStories Klaudii El Dursi pojawiło się oświadczenie, w którym celebrytka przyznała, że to ona prowadziła samochód. Przeprosiła za swoje nieodpowiedzialne zachowanie i zadeklarowała, że jest gotowa ponieść konsekwencje.
Teraz internauci odnaleźli w jej mediach społecznościowych nagranie, które wywołało kolejny skandal.
Kolejna afera drogowa z Klaudią El Dursi. Szokujące nagranie
Uwagę obserwatorów celebrytki zwrócił filmik, który modelka wrzuciła na TikToka dwa dni przed swoim rajdem pasem awaryjnym. W materiale wideo widać, jak prowadzi auto, nagrywając jednocześnie telefonem śpiącego obok partnera.
"Kto prowadzi, skoro ty nagrywasz, a kolega obok drzemie? Boże, chroń przed takimi kierowcami"; "Nie ma to jak nagrywać i prowadzić"; "A telefon sam nagrywał i obracał się w trakcie kierowania samochodem?"; "Serio podczas jazdy takie filmy?"; "Czy nagrywanie tik toków podczas jazdy jest bezpieczne?"; "Kto kieruje? Autopilot? Nie chce trafić na tak nieodpowiedzialnego kierowcę na mojej drodze"; "Tu nie ma się czym chwalić. Nagrywanie wygłupów w czasie prowadzenia samochodu?" – grzmią w komentarzach internauci.
Czytaj też:
"Jest mi ogromnie wstyd". Celebrytka przeprasza po skandaluCzytaj też:
"Czułem, że dochodzę do granicy dna". Szczere wyznanie gwiazdy TV Republika