Wojciech Morawski w 1977 roku był jednym z założycieli grupy Perfect, którą współtworzył na początku z basistą Zdzisławem Zawadzkim. Współpracował też z takimi zespołami jak m.in.: Breakout, Świadectwo Dojrzałości oraz Porter Band. To ikona polskiej sceny muzycznej.
Dawniej legendarnego perkusistę można było oglądać na wielkich scenach, teraz mieszka w domu pomocy społecznej w Sulejówku pod Warszawą, gdzie odwiedzają go znajomi. Morawski w tym roku skończył 76 lat. Stan jego zdrowia niestety nie jest najlepszy, Muzyk ma problemy z pamięcią. Na co dzień wspiera go Polska Fundacja Muzyczna. Ostatnio wizytę złożył mu Krzysztof Skiba. "Legenda perkusji Wojtek Morawski siedzi przy stoliku w warszawskiej restauracji i jest jakby nieobecny. Witam się z nim wylewnie i wesoło zagaduję. Chcę sprawić, by ten krótko spędzony, wspólny czas był radosny. [...] Jaki jest problem Wojtka? Pytam go, jak mu tam jest w tym Domu Pomocy Społecznej, w którym obecnie mieszka. Macha tylko ręką i się uśmiecha, a w okolicy oka widzę coś jakby łzę, ale może to tylko złudzenie" – pisał rok temu Skiba.
Stan zdrowia Wojciecha Morawskiego. Zbigniew Hołdys apeluje o pomoc
W sobotę 22 listopada Zbigniew Hołdys opublikował w swoich mediach społecznościowych wzruszający apel o pomoc dla swojego przyjaciela i kolegi z zespołu.
"Drodzy Przyjaciele i ludzie mi nieznani 🙂 Środowisko muzyków jest niejednorodne. Gwiazdy pop to inny świat niż artyści death metal czy blues. Jazz jest na innej planecie, klasyka także. To jest koloryt świata muzyki, nie wada. Pod tym względem świat teatru i filmu ma znacznie lepiej – są różni, ale jednoczą się i wspierają w kłopocie. Polska Fundacja Muzyczna od wielu lat stara się pomagać ludziom muzyki. Różnym. W trudnych chwilach próbujemy się spiąć, zjednoczyć, docenić przyjaciół w kłopocie" – czytamy we wpisie Hołdysa na Facebooku.
"Teraz próbujemy podać dłoń wspaniałemu perkusiście Wojciech Morawski, byłemu bębniarzowi Klanu, Breakoutów, Perfectu, Porter Bandu, Jana Bo, sidemanowi, który nagrał ponad 100 albumów z różnymi artystami (m.in. z Krystyną Prońko, Tadeuszem Nalepą, I Ching), postaci barwnej i przyjaznej światu. Wojtek ciężko choruje i potrzebuje stałej rehabilitacji – na to ciułamy kasę. Jeśli możecie – podajcie dalej poniższe apele (czyli poprzednie posty) – Wojtek Pilichowski i mój. Albo napiszcie swoje własne apele! Gdy Wojtek się zjawiał na scenie czy na próbie albo w studio – świat stawał się radośniejszy. Niech dziś ten świat do Niego też się uśmiechnie" – zaapelował.
facebookCzytaj też:
Znana celebrytka apeluje do prezydenta. "Bardzo proszę o pana podpis"Czytaj też:
Wygrał show a teraz zdradza jego kulisy. Celebryta ujawnił nagranie
