Konkurs Piosenki Eurowizji cieszy się ogromną popularnością już od ponad 60 lat. We wtorek 13 maja Justyna Steczkowska weźmie udział w pierwszym półfinale Eurowizji. Reprezentantka Polski wykona utwór "Gaja". O miejsce w finale Steczkowska zawalczy z przedstawicielami krajów takich jak Islandia, Estonia, Ukraina, Portugalia, Szwecja, Słowenia, Belgia, Chorwacja, Holandia, Albania, Azerbejdżan, Cypr oraz San Marino. Obecnie trwają ostatnie przygotowania do występu w Bazylei.
Conchita Wurst zachwyca się Justyną Steczkowską
11 maja Justyna Steczkowska pojawiła się na turkusowym dywanie, prezentując szkarłatną kreację autorstwa Katarzyny Konieczki. Wzbudziła furorę w mediach społecznościowych, nie tylko w Polsce. Stylizacja przypominająca zbroję została doceniona przez fanów Eurowizji, a wokalistka mogła liczyć na morze komplementów od internautów.
Wśród licznych komentarzy pojawiła się także opinia Conchity Wurst, austriackiej drag queen, która zdobyła sławę dzięki zwycięstwu na Eurowizji w 2014 roku. W krótkim komentarzu napisała: "Mam obsesję", a następnie dodała: "Omg!".
Steczkowska szybko odpowiedziała gwieździe, nie kryjąc zaskoczenia jej pozytywną reakcją. "O mój Boże! Dziękuję" – odpowiedziała na komplement.
Smok, nie diabeł
Wcześniej w "Pytaniu na śniadanie" Steczkowska opowiedziała m.in. o swoim eurowizyjnym stroju. Inspiracja to "córką smoka". – Kostium miał wyglądać jak smok. (...) Tutaj są takie kolce, które nawiązują do smoka i są takie delikatne. Słyszałam, że ktoś zobaczył w tym diabła, więc mocno się pomylił – nie mam nic wspólnego z diabłem – zapewniła wokalistka.
"Artystka wraz ze swoją ekipą przygotowała spektakularne widowisko – na scenie nie zabraknie dynamicznego układu tanecznego, efektownych wizualizacji inspirowanych żywiołami i smokami, a także kulminacyjnego momentu, w którym wokalistka uniesie się nad sceną" – opisuje serwis Plejada.
Niedawno Justyna Steczkowska udostępniła też 30-sekundowy fragment swojego występu.
Czytaj też:
Polska gwiazda wspomina Eurowizję. "Byłam sama, przytłoczona"Czytaj też:
Steczkowska szykuje się do Eurowizji. "Strój córki smoka"