Nie żyje ojciec Cezarego i Radosława Pazurów. Zdzisław Pazura miał 87 lat. Zmarł 21 czerwca, a jego pogrzeb odbył się 3 lipca. Informacja o śmierci i pogrzebie ojca znanych aktorów została potwierdzona przez dom pogrzebowy, który zorganizował ceremonię. Z nekrologu wynika, że uroczystość odbyła się w środę o godz. 12.00 w kaplicy w Ujeździe, z którym związana jest ich rodzina. Żaden ze sławnych braci nie podzielił się tą smutną wiadomością z opinią publiczną. Według informacji przekazanych przez firmę pogrzebową, na uroczystościach pogrzebowych obecni byli synowie zmarłego z rodzinami, a także jego brat ze swoimi najbliższymi.
Zdzisław Pazura w ostatnim czasie zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi, o czym informował Cezary Pazura, tłumacząc, dlaczego nie pojawił się 7 czerwca na na pogrzebie Janusza Rewińskiego. – Ja mam tatę w bardzo ciężkim stanie. Odwiedziny w szpitalu są w określonych godzinach. Nie mogłem być na pogrzebie, bo mam swoje problemy, niosę swój krzyż — mówił wówczas w rozmowie z serwisem JastrząbPost.
Teraz aktor przerwał milczenie i otworzył się na temat straty ojca.
Cezary Pazura przerywa milczenie ws. śmierci ojca. Mówi o bólu
W rozmowie z JastrząbPost Cezary Pazura zabrał głos po raz pierwszy od śmierci ojca. Aktor szczerze powiedział, jak radzi sobie ze stratą tak bliskiej osoby.
– Ucieczka w pracę jest takim jedynym rozsądnym wyjściem. Akurat w tej specyficznej pracy człowiek może się zapomnieć, mieć te 2-3 godziny na scenie dla siebie. W innej sytuacji, w innych okolicznościach, z innymi ludźmi. Nie musisz myśleć o tym, co cię czeka w życiu. To jest dla mnie rodzaj terapii – przyznał.
– Od tego się nie ucieknie, bo ból zostaje i wracamy do życia. Na szczęście ja mam dzieci i żonę, wiec mam dokąd wracać. A dziadka będziemy odwiedzać już tam, gdzie spoczął na zawsze – dodał aktor.
Czytaj też:
Maciej Stuhr żegna ojca jednym słowem. Pokazał poruszające zdjęcieCzytaj też:
"Marzył, żeby umrzeć na scenie". Poruszający post znanej aktorki