Netflix ogłosił właśnie rozpoczęcie zdjęć do drugiego sezonu serialu "Matki pingwinów". W nowej odsłonie historii o rodzicielstwie, które zawsze jest pełne wyzwań, widzowie znów spotkają się z: Kamą (Masza Wągrocka), Ulą (Barbara Wypych), Tatianą (Magdalena Różczka) i Jerzym (Tomasz Tyndyk), którzy wspólnie decydują się na prowadzenie własnej szkoły.
"Historia o młodych bohaterach i ich rodzicach jeszcze się nie skończyła. 2. sezon "Matek Pingwinów" jest już w produkcji!" – czytamy w mediach społecznościowych platformy. Netflix opublikował też pierwsze zdjęcie z nowego planu.
"Matki pingwinów" wracają na Netflix
Pierwszy sezon "Matek pingwinów" trafił na Netflix 13 listopada 2024 roku. To komediodramat zrealizowany na podstawie oryginalnego pomysłu Klary Kochańskiej-Bajon. Serial szturmem podbił serca widzów i zgromadził rzeszę fanów. Tytuł utrzymywał się na liście TOP 10 w Polsce przez siedem tygodni.
Humor i wrażliwość produkcji poruszyły również krytyków i zostały doceniony przez branżę filmową. Pierwszy sezon "Matek Pingwinów" otrzymał liczne wyróżnienia, wśród których znalazła się, przyznana przez Polską Akademię Filmową, statuetka Orła za Najlepszy filmowy serial fabularny. "Matki Pingwinów" znalazły się też na liście najlepszych zagranicznych produkcji 2024 roku według New York Timesa.
– Sukces Matek Pingwinów i to, jak wielu widzów zobaczyło w tym serialu siebie, pokazuje że bardzo potrzebujemy takich historii. Cieszymy się, że możemy dalej pracować z twórcami serialu i oficjalnie podzielić się informacją o rozpoczęciu prac nad kontynuacją, na którą czekają widzowie – zapowiadał w maju Kuba Razowski, menedżer ds. seriali oryginalnych w Netflixie.
W drugim sezonie widzowie znów spotkają się z czwórką głównych bohaterów, których zjednoczył wspólny cel stworzenia szkoły dostosowanej do potrzeb swoich dzieci. Zmierzą się oni nie tylko z nowym zadaniem, ale i nieustającym wyzwaniem związanym z wychowywaniem i dorastaniem swoich pociech.
Czytaj też:
Nowy hit Netfliksa o gejach w wojsku. Pentagon: Karmią widzów woke’owymi śmieciamiCzytaj też:
Nowy serial znanego reżysera. Ta historia wstrząsnęła Polską