Na początku listopada Paweł Figurski i Patryk Słowik zostali skazani w trybie nakazowym na grzywny w wysokości 1 tys. zł każdy. Chodziło o zacytowanie odpowiedzi otrzymanej mailem "bez umożliwienia wykonania autoryzacji". Dziennikarze poinformowali teraz, że sąd uwzględnił ich sprzeciwy wobec wyroku.
Słowik i Michalski jednak nie skazani
Dziennikarzy pozwał Michał Kaczmarczyk, były rektor Akademii Humanitas z Sosnowca, członek rad programowych PAP i Polskiego Radia. W swoich mediach społecznościowych poinformował teraz, że zapadła już decyzja w tej sprawie. Do postu załączył wyrok nakazowy z 27 października, wydany przez warszawski Sąd Rejonowy.
Sprawa dotyczyła dwóch tekstów autorstwa Pawła Figurskiego i Patryka Słowika na łamach Wirtualnej Polski – "Kup pan certyfikat. Cała Polska ze znakiem jakości" i "Jak zostać członkiem rady programowej mediów publicznych w likwidacji".
Dziennikarze na początku listopada zostali ukarani grzywną po 1 tys. zł każdy za to, że opublikowali dosłownie zacytowane wypowiedzi Michała Kaczmarczyka "bez umożliwienia wykonania jemu autoryzacji wypowiedzi na zasadach określonych w art. 14a ustawy – Prawo prasowe".
Od razu po wyroku, obaj podkreślali, że nie mają sobie nic do zarzucenia, twierdząc, że zacytowali odpowiedź mailową bez zmieniania sensu wypowiedzi. Patryk Słowik zapowiedział w serwisie X, że wniosą sprzeciw wobec wyroku nakazowego.
W tym tygodniu dziennikarze dostali informację, że Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy uznał ich sprzeciwy. Oznacza to, że wyrok nakazowy stracił moc. "Ogromny sukces Patryka Słowika i Pawła Figurskiego, wielka porażka Michała Kaczmarczyka" – napisał na platformie X Paweł Figurski, nawiązując do wcześniejszych wpisów Kaczmarczyka.
– Nie jest mi do śmiechu, gdy pomyślę o wszystkich dziennikarzach, którzy ciągani są po sądach, bo odważyli się opisać biznesy pana Kaczmarczyka, jego mamy i kumpli – dodawał dziennikarz w rozmowie z Press.pl.
– Smutna to sytuacja, gdy członek rad programowych PAP i Polskiego Radia wyspecjalizował się w tłumieniu krytyki prasowej i nęka wszystkich dziennikarzy piszących o jego kontrowersyjnej działalności gospodarczej – skomentował Patryk Słowik.
Czytaj też:
TVP zrobi to pierwszy raz w historii. Zaskakująca decyzjaCzytaj też:
Kanał Zero się powiększa. Kolejny nabytek Stanowskiego
