Jesienią ruszyła jubileuszowa edycja "Tańca z gwiazdami" w Polsacie. Program istnieje już od 30 lat, a od 20 można go oglądać w naszym kraju. Stacja ogłosiła w związku z tym, że zwycięska gwiazda otrzyma aż 200 tys. zł, a jej taneczny partner lub partnerka — 100 tys. zł. To dwukrotnie więcej niż w poprzednich edycjach. Przygotowano również liczne niespodzianki dla widzów. Producenci zapowiedzieli udział blisko 200 gwiazd, które zaznaczyły swoją obecność na słynnym parkiecie, a także byłych jurorów i gospodarzy.
Niedzielny odcinek show wywołał wiele pozytywnych emocji. Uczestnicy występowali na parkiecie ze swoimi bliskimi: z mamami, rodzeństwem czy dziećmi. Nie zabrakło jednak również rozczarowań. Widzowie nie kryli wściekłości związanej z ostatnimi minutami show i ogłoszeniem werdyktu.
Widzowie oburzeni na "Taniec z gwiazdami". Przesadzili?
Pod koniec odcinka Krzysztof Ibisz zapowiedział ogłoszenie werdyktu, która para tym razem pożegna się z programem.
– Powiem krótko. Z programem żegnają się dziś... dowiemy się po przerwie – przekazał prowadzący "Taniec z gwiazdami". Wcześniej na scenę zaprosił uczestników, ich trenerów i bliskich.
Na ekranie niespodziewanie pojawił się bardzo długi blok reklamowy. Gdy show wróciło na antenę, Ibisz stwierdził tylko, że nikt nie odpada, a punktacja przechodzi na następny odcinek.
Sytuacja oburzyła widzów, w mediach społecznościowych "Tańca z gwiazdami" pojawiło się wiele komentarzy. Widzowie oskarżali produkcję o to, że nie szanuje swoich fanów.
"Milion reklam tylko po to, żeby Krzysiu powiedział, że nikt nie odpadnie, po prostu mega"; "Nie no, ale ta przerwa, to największy plot twist dzisiaj"; "Chyba dali specjalnie przerwę, żeby końcówkę meczu obejrzeć"; "Za dobrze by było bez tej reklamy"; "Gdzie tu sens dawać reklamę po zamkniętym głosowaniu?"; "Co to za dziki numer Ibisza, skoro mają dwie minuty do końca czasu antenowego?"; "Myślałam, że on żartował z tą przerwą, ale jak się faktyczne włączyła reklama, to wyszłam"; "Czy oni poważnie zrobili reklamy, żeby Krzysiu Ibisz po 20 minutach powiedział, że z programem żegnają się bliscy i nikt nie odpada?"; "Ktoś z produkcji chyba zapomniał, że nie dali reklam" – można było przeczytać.
Czytaj też:
Dziennikarz oskarżony o gwałt. TVP nie zerwała z nim współpracyCzytaj też:
Gwiazda ujawniła swój sekret. "Nie znali mojej historii"