Jennifer Aniston zyskała ogromną sławę za sprawą roli Rachel w kultowym serialu "Przyjaciele". Otworzyło jej to drogę do wielkiej kariery w Hollywood. Aktorka ma teraz a sobą premierę czwartego sezonu hitu Apple TV "The Morning Show".
W 2000 roku wyszła za mąż za Brada Pitta. Para od razu stała się ulubieńcami show biznesu. Rozwiedli się pięć lat później, a powodem rozstania okazał się romans aktora z Angeliną Jolie. Z nową partnerką Pitt założył rodzinę z sześciorgiem dzieci, ale ta relacja również zakończyła się rozwodem.
Obecnie, według medialnych doniesień, 56-letnia gwiazda "Przyjaciół" spotyka się z hipnoterapeutą Jimem Curtisem. Sama nie potwierdziła publicznie tego związku.
Media plotkarskie przez wiele lat rozpisywały się o tym, że Aniston zrezygnowała z macierzyństwa na rzecz kariery. Teraz sama postanowiła opowiedzieć swoją historię.
Jennifer Aniston nie wytrzymała. W końcu wyznała prawdę
Celebrytka zmagała się z oskarżeniami o to, że jest samolubną pracoholiczką, która nie znalazła w swoim życiu miejsca na dziecko. Latami ignorowała te doniesienia, chroniąc swoją prywatność. Podczas ostatniego wywiadu dla "Harper's Baazar" Aniston wyznała, że próbowała zajść w ciążę przez ostatnie 20 lat, ale na drodze stanęły jej problemy zdrowotne.
"Nie znali mojej historii ani tego, przez co przechodziłam przez ostatnie 20 lat, próbując założyć rodzinę, bo nie mówię im o swoich problemach zdrowotnych. To niczyja sprawa. Ale nadchodzi taki moment, kiedy nie da się tego nie usłyszeć – narracji o tym, że nie będę miała dziecka, nie będę miała rodziny, bo jestem samolubną pracoholiczką. To na mnie wpływa – jestem tylko człowiekiem. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Dlatego pomyślałam: "Co do cholery?" – wyznała wyraźnie poirytowana.
Już w 2022 roku Jennifer Aniston zdradziła, że próbowała metody in vitro.
"To była dla mnie trudna droga, droga do posiadania dzieci. Pod koniec trzydziestki, przed czterdziestką, przeszłam przez naprawdę ciężkie rzeczy i gdyby nie to, nigdy nie stałabym się tym, kim miałam być. Starałam się o dziecko. Wszystkie lata spekulacji... Było naprawdę ciężko. Przechodziłam in vitro, piłam chińskie herbaty, wszystko – mówiła.
Gwiazda przyznała też, że żałuje, że nie zamroziła swoich jajeczek.