Trzaskowski wyśmiany w kabarecie. "To jest albo cynizm albo hipokryzja"

Trzaskowski wyśmiany w kabarecie. "To jest albo cynizm albo hipokryzja"

Dodano: 
Rafał Trzaskowski, KO
Rafał Trzaskowski, KO 
Prezydent Stolicy stał się głównym bohaterem skeczu Kabaretu K2. Satyrycy nie mieli dla niego litości.

Głosowanie nad zakazem nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie wywołało wiele emocji. Burzę wokół decyzji w tej sprawie wykorzystał Kabaret K2. Ich skecz, którego głównym bohaterem jest Rafał Trzaskowski, rozbawił widzów.

Rafał Trzaskowski wyśmiany przez kabareciarzy

Kabaret K2, którego liderem jest Bartek Klauziński, kolejny raz podzielił się skeczem, w którym sięgnięto po najbardziej aktualne tematy. W najnowszym odcinku programu "Kabaret K2. Jedziemy po bandzie" oberwało się prezydentowi Warszawy.

W skeczu Rafał Trzaskowski pojawia się w studiu telewizyjnym, a dziennikarka dopytuje go, dlaczego najpierw złożył wniosek, a później go wycofał. Chodzi oczywiście o głośną sprawę zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w stolicy.

– Proszę spojrzeć. Składam wniosek i znikam, tak? Znikam i sprawdzam. Sprawdzam, czy się podoba. Jak się podoba, to się pojawiam, a jak się nie podoba, to znikam. Genialne, prawda? – tłumaczył satyryk wcielający się we włodarza Warszawy.

Prowadząca dopytuje o jego zdanie na temat prohibicji.

– Moje zdanie jest takie, jakie chcecie, żeby było. Chcecie, żeby Dino było na Wilanowie? Proszę bardzo. Na przykład jest dzień flagi. Jaką chcecie flagę? Jaką chcesz flagę? – słyszy w odpowiedzi.

– To jest albo cynizm albo hipokryzja – reaguje dziennikarka.

– I proszę bardzo, to już mnie nie ma. Widzi pani, jak mnie tutaj nie ma? I co, teraz rozmawia pani do pustego krzesła – odpowiada fikcyjny Rafał Trzaskowski.

Nie będzie prohibicji w Warszawie

W ubiegłym tygodniu miejscy radni mieli zająć się dwoma projektami dotyczącymi wprowadzenia w Warszawie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu. Jeden z nich został przygotowany przez prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego. Drugi – przez radnych klubu Lewica – Miasto Jest Nasze. Różnią się one godziną rozpoczęcia obowiązywania prohibicji

Głosowanie chcieli obserwować przedstawiciele organizacji pozarządowych, mieszkańcy Warszawy i stołeczni aktywiści. Jak się jednak okazało, nie było to możliwe. Przeznaczone dla nich miejsca zostały zajęte przez radnych Platformy Obywatelskiej oraz działaczy tej partii. W sieci pojawiło się wiele filmów pokazujących, jak politycy blokują dwa, a nawet trzy krzesła i uniemożliwiają zajęcie miejsca przez zainteresowanych.

Podczas sesji nie pojawił się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który, według informacji radnych opozycji, wyjechał w delegację. Według relacji radnej Doroty Spyrki, Trzaskowski "wysłał przedstawiciela, żeby wnioskował o wycofanie obu uchwał o ograniczeniu nocnej sprzedaży alkoholu". W zamian, prezydent miasta zaproponował, aby zakaz sprzedaży alkoholu wprowadzić najpierw w dwóch dzielnicach: Śródmieściu i na Pradze Północ.

Czytaj też:
Burza po żarcie znanej piosenkarki. "To zabawne?"
Czytaj też:
Znikają dwa programy. Znani bracia tną koszty

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: plejada.pl