"Nie byłoby PiS bez Kościoła". Burza po słowach znanego aktora

"Nie byłoby PiS bez Kościoła". Burza po słowach znanego aktora

Dodano: 
Aktor Michał Żebrowski
Aktor Michał Żebrowski Źródło: PAP / Marcin Obara
Michał Żebrowski uderzył w Kościół i PiS, prezentując zaskakującą teorię. Jego słowa wywołały burzę w sieci.

Michał Żebrowski otwarcie wspiera koalicję rządzącą i nigdy nie krył swojej niechęci do Prawa i Sprawiedliwości. Aktor mocno zaangażował się też w kampanię swojego przyjaciela z dzieciństwa – Rafała Trzaskowskiego, podczas wyścigu o fotel prezydencki. Teraz polski gwiazdor gościł w programie Doroty Wysockiej-Schnepf "Rozmowy niesymetryczne", gdzie podzielił się z widzami zaskakującą teorią.

Żebrowski: Nie byłoby PiS-u, gdyby nie było polskiego Kościoła

Michał Żebrowski krytycznie ocenił w programie TVP polski Kościół i rolę, jaką odegrał w ostatnich latach.

– Ocenę zostawiam słuchaczom, natomiast to była rola determinująca podział (w społeczeństwie), przecież to był PiS cały. Przepraszam, że tak mówię, ale tamta władza była tylko reprezentantem pewnej siły, która dowodziła tak naprawdę. Nie byłoby PiS-u, gdyby nie było polskiego Kościoła. Jestem przekonany o tym – zapewnił Żebrowski.

Nagranie z wypowiedzią aktora trafiło do sieci, a na swoim profilu postanowiła zamieścić je aktorka i polityk PiS Dominika Chorosińska.

"Czy jest na sali lekarz?" – napisała krótko.

facebook

Pod postem pojawiła się lawina komentarzy.

"I to są wykształceni ludzie"; "Nawet nie komentuję"; "Zmieniłam zdanie o tym człowieku"; "Człowieku, ale oderwałeś się od ziemi"; "Trzeba bojkotować jego teatr i jego samego"; "Nie było by Żebrowskiego gdyby nie było głupoty jego"; "Bredzi" – piszą poruszeni internauci.

Żebrowski wspierał Trzaskowskiego. To mówił po wyborach

Michał Żebrowski w wyścigu o fotel prezydencki od początku wspierał swojego przyjaciela z dzieciństwa – Rafała Trzaskowskiego. Aktor w pewnym momencie kampanii nagrał nawet parodię Karola Nawrockiego, wyśmiewając gest, który kandydat wspierany przez PiS wykonał podczas debaty. Na filmiku, który podbił media społecznościowe internauci zobaczyli, jak Żebrowski, w kostiumie z planu serialu "Na dobre i na złe", udaje, że zażywa snusa. Filmik opatrzył podpisem: "Nowy lekarz w Leśnej Górze... dr Nawrocki". W krótkiej scenie towarzyszy mu koleżanka z planu – Emilia Komarnicka.

1 czerwca 2025 r., podczas II tury wyborów prezydenckich, Michał Żebrowski i jego żona Aleksandra zrobili prawdziwe show przy urnach. Znane małżeństwo pojawiło się w lokalu wyborczym w Brzegach, przebrane za postaci z narodowej epopei – on jako Pan Tadeusz, ona jako Zosia. Co więcej, po karty do głosowania udali się, tańcząc poloneza.

4 czerwca na koncie Michała Żebrowskiego pojawiło się długie oświadczenie, podsumowujące wybory.

"Mój stosunek do innych mężczyzn weryfikują dwie postawy. Stosunek do pieniędzy oraz stosunek do kobiet. Jeżeli jedna z tych spraw u mężczyzny kuleje nie może on liczyć na mój szacunek. Wybór na Prezydenta mojej Ojczyzny człowieka, który ma niewyjaśnione zarzuty o sutenerstwo oraz o finansowe machlojki stawia mnie w bardzo niekomfortowej sytuacji" – zaczął Żebrowski. "Mój dyskomfort dodatkowo pogłębia wiedza, że Prezydent mojej Ojczyzny przyznał publicznie, że brał udział w bandyckich bójkach zakazanych prawem. Bandyta bowiem również nie może liczyć na mój szacunek, ponieważ nie uważam takich mężczyzn za mężczyzn. Uważam ich za tchórzy, ludzi szkodliwych z racji na ich wpływ na młodzież " – dodawał aktor.

Czytaj też:
Co dalej z kabaretem Hrabi? Artystka zawarła z nimi umowę
Czytaj też:
TVP ją wyrzuciła. Prezenterka robi karierę w TVN

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / TVP, Facebook